"Pierwsza godzina – bąk śpi.
Zamknięte, zamknięte drzwi !
Za drzwiami noc. Gwiazdy błyszczą.
Pośród gwiazd wichry świszczą.
Zamknijcie, zamknijcie drzwi !
Groźna godzina ! Bąk śpi...
Druga godzina – bąk śpi.
Co się bąkowi śni?
… że kędyś w ciemnych lazurach
na nocnych furkoce chmurach.
Jedną gwiazdkę łapą trącił,
gwiezdne światełko zamącił.
– Myślałem, że to mlecz,
a to taka dziwna rzecz
na chmurach, na lazurach lśni…
Druga godzina. Bąk śpi.
Zamknięte, zamknięte drzwi !
Za drzwiami noc. Gwiazdy błyszczą.
Pośród gwiazd wichry świszczą.
Zamknijcie, zamknijcie drzwi !
Groźna godzina ! Bąk śpi...
Druga godzina – bąk śpi.
Co się bąkowi śni?
… że kędyś w ciemnych lazurach
na nocnych furkoce chmurach.
Jedną gwiazdkę łapą trącił,
gwiezdne światełko zamącił.
– Myślałem, że to mlecz,
a to taka dziwna rzecz
na chmurach, na lazurach lśni…
Druga godzina. Bąk śpi.
Trzecia godzina – bąk śpi..."