Widziałem raz bogacza.
W płaszcz ubrał się wspaniały,
każdy się przed nim płaszczył:
– Co za pan okazały!
W płaszcz ubrał się wspaniały,
każdy się przed nim płaszczył:
– Co za pan okazały!
Lecz on sam wiedział tylko,
że myli się ten chór,
że płaszcz podszyty licho
podszewką pełną dziur.
że myli się ten chór,
że płaszcz podszyty licho
podszewką pełną dziur.
Widziałem raz człowieka,
w ubogim szedł okryciu.
Więc – nikt go nie dostrzegał,
jak to się zdarza w życiu.
w ubogim szedł okryciu.
Więc – nikt go nie dostrzegał,
jak to się zdarza w życiu.
On – szedł z wzniesioną głową
i miał pogodną twarz.
Podszewką atłasową
ubogi podszył płaszcz.
i miał pogodną twarz.
Podszewką atłasową
ubogi podszył płaszcz.