Druga próba poetycka autorki. Próba rozliczenia się z przeszłością, polubienia siebie niedoskonałej, przygotowania na nowe, które takie rozliczanie za sobą niesie. Bo, jak twierdzi:
„Najgorzej jest, kiedy nie potrafimy już wytrzymać
nawet pięciu minut sam na sam ze sobą i zaczynamy
każdą chwilę wypełniać obecnością innych.
Byle jak. Byle gdzie. Byle byli.”
„Najgorzej jest, kiedy nie potrafimy już wytrzymać
nawet pięciu minut sam na sam ze sobą i zaczynamy
każdą chwilę wypełniać obecnością innych.
Byle jak. Byle gdzie. Byle byli.”