Przypominają mi się słowa piosenki Toli Mancewiczówny za każdym razem, gdy sięgam po małą, uroczą książeczkę ze słodkim dziecięciem na okładce. Jej tytuł brzmi "Szczęśliwy światek". Ten raj poezji dla najmłodszych stworzyła Maria Konopnicka. W swoich wierszykach odkrywa przed dziećmi świat wiejskiej przyrody, lasy, w których żyją dzikie zwierzęta. Dzieci za sprawą jej wierszy spotykają bociana, jaskółki, żaby, zające, poznają uroki czterech pór roku oraz piękno otaczającej przyrody. Uczą się szacunku dla dorosłych i rodzeństwa, miłości do ziemi ojczystej i wiary. Poznają wartości, których priorytet ustalą sobie jako dorośli już ludzie. Wierszyki Marii Konopnickiej pamięta się przez całe życie, a gdy na świecie pojawią się własne dzieci, czyta się im jej twórczość z przyjemnością, wspominając swoje dzieciństwo.
Głośne czytanie wierszyków i bajek to mile spędzony z dzieckiem czas, to strawa duchowa dla dziecka, powinno więc dostawać ją regularnie, podobnie jak posiłki. W głośnym czytaniu chodzi nie tylko o kolejną książkę, wierszyk, bajkę, ale o bycie z dzieckiem, o poświęcanie mu wyłącznej uwagi, tak by czuło się dla rodzica najważniejsze na świecie. Czytanie dziecku wierszyków pomaga budować silną więź pomiędzy dorosłym a maluchem. Ta więź stanie się niezmiernie ważna, gdy dziecko wkroczy w okres dojrzewania, kiedy to zaufanie wobec rodzica pozwoli mu uniknąć wielu złych decyzji.
"W domu i w świecie" Maria Konopnicka z 17 litografiami H. Benneta, wydane przez wydawnictwo Michała Arcta w 1892 roku.