Powieść "Tygrysie wzgórza" to historia Dewi i Dewanny, którzy zaprzyjaźnili się już w dzieciństwie. Dewi - to rezolutna dziewczynka, Dewanna osierocony chłopiec. Ich przyjaźń rodzi się w trudnym dla chłopca okresie w życiu.
Po latach długoletniej przyjaźni z Dewanną, nastoletnia Dewi spotyka na tygrysim weselu Maću. Przystojnego, starszego od niej mężczyznę. Od tamtego momentu jej serce bije mocno tylko dla Maću i - choć nie widzieli się od tamtego spotkania długie lata - dziewczyna nie zapomina o pogromcy tygrysów, który tak ją urzekł. Od tej chwili życie bohaterów zmieni się na długie lata...
Książka obfituje w wiele zwrotów akcji, czyta się ją z zainteresowaniem i wciąż narastającą chęcią poznania tego, co znów przydarzy się bohaterom powieści.
Plusem tej historii jest to, że często zaskakuje ona czytelnika i kiedy kibicuje on jednym bohaterom nagle wszystko przybiera zaskakujący obrót, który nie zawsze "idzie po myśli" czytającego. I to jest właśnie dobre. Bo nadaje opowieści normalny, życiowy charakter - dzięki temu historia, Dewi, Dewanny, Maću oraz ich dzieci wydaje się być bardziej prawdopodobna. Jak to w życiu bywa, po prostu...
Losy bohaterów powieści przeplatają się ze sobą raz szczęściem, raz smutkiem. Książka ta, jest nie tylko opowieścią o wielkiej miłości, która może przetrwać wszystko. Opowiada ona też o bólu i cierpieniu jaki może się wytworzyć w sercu człowieka. O tym, do czego jeden nieprzemyślany czyn może doprowadzić? Il...