Okazuje się, że lubię angielski humor. Kilka lat temu co prawda czytałam 'Trzech panów w łódce, ale aż tak mi się to nie spodobało. Ta bardzo. Jest to pełna wdzięku i humoru opowieść o wyprawie trzech kumpli po Niemczech. Panowie chcą się wyrwać z domowego kieratu na tyle daleko, żeby szanowne żony za nimi nie pojechały. Niemcy i rower to dość duże wyzwanie, żeby panie pojechały. Większość książki to w sumie pełne klasy, ale trafne, żarty z Niemców, z niemieckiego porządku, wychowania, psów, sposobu życia. Bardzo się uśmiałam. Fajne były też żarty z podręczników językowych. To była lekka, ale sympatyczna lektura. Myślę, że do niej powrócę.