Uwaga uwaga! Prosimy o oklaski - przed państwem doktor Henryk Wysocki!
Ambitny, mądry, zabawny, przystojny... ten sam, który w każdej sytuacji wie, co należy odpowiedzieć. Czy, aby na pewno?
Otóż Henryk nie potrafi odpowiedzieć na wyznania Leny. Nie umie mówić o emocjach? Najwyraźniej. Boi się? Z pewnością. Może jeśli otwarcie nie powie o miłości, to tak jakby jej wcale nie było?
Lena z każdym dniem czuje do doktora Wysockiego coraz więcej. Jednak im bardziej zatraca się w tym uczuciu, tym mocniej później boli... bowiem ta miłość nie jest łatwa. Jest wręcz cholernie trudna, aż bolesna. Miłość, która sprawia, że cierpi. Jednak też bardzo silna, bo Lena w tym cierpieniu dzielnie trwa. Znosi naprawdę wiele... Chciałaby usłyszeć od Henryka jakąś konkretną definicję ich relacji. Bo tak właściwie, kim dla siebie są?
Bywa pięknie, naprawdę! Los zarezerwował dla nich te wspaniałe momenty. Romantyczne... wzruszające, zabawne i namiętne. Jednak przygotował coś jeszcze...
Życie Leny i Henryka zacznie się poważnie komplikować. Wysocki, musi zmierzyć się z szalonymi planami rodziny, która to postanowiła zdecydować za niego i ułożyć mu życie. Z kolei Lena stawi czoła przeszłości, a ta powinna już dawno zostawić ją w spokoju.
Pośród tylu trudnych spraw, skomplikowanych spraw. Pośród problemów, kłamstw, niepewności i lęku - Lena i Henryk. Ona - pełna miłości, ciepła i ...