Tkanki miękkie

Zyta Rudzka ...
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów
Tkanki miękkie
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.3 /10
Ocena 7.3 na 10 możliwych
Na podstawie 11 ocen kanapowiczów

Opis

(Wydanie I, Wydawnictwo W.A.B., Warszawa, 2020)

"Tkanki miękkie" - to nowa powieść autorki głośnej i znakomicie przyjętej przez krytykę „Krótkiej wymiany ognia”.
Leczenie jak kochanie, to nie są sterylne czynności.
Upadek Don Juana i bezkompromisowa rozprawa z mitem uwodziciela.
Tkanki miękkie” to nieoczywista opowieść o zwierzęcym przywiązaniu między ojcem a synem.
A także o tym momencie życia, gdy ze wszystkich ważnych uczuć pozostaje obowiązek miłości wobec Rodzica.
  • Tkanki miękkie
Data wydania: 2020-10-13
ISBN: 978-83-280-6422-5, 9788328064225
Wydawnictwo: W.A.B.
Nagrody: Nagroda Literacka m.st. Warszawy (Zwycięzca)
Stron: 225
dodana przez: Evita
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Zyta Rudzka Zyta Rudzka
Urodzona 10 października 1964 roku w Polsce (Warszawa)
Zyta Rudzka – polska pisarka, scenarzystka filmów o sztuce, psycholog. Absolwentka Wydziału Psychologii Akademii Teologii Katolickiej (1991). Jest laureatką Nagrody Literackiej Gdynia, Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, Nagrody Radia Deutsche We...

Pozostałe książki:

Ten się śmieje, kto ma zęby Krótka wymiana ognia Tkanki miękkie Wbrew naturze Mykwa Białe klisze Ślicznotka doktora Josefa Dziewczyny Bonda Projekt mężczyzna Z penisem jak z mężem Trudno o ideał ORWO. Antologia Pałac Cezarów
Wszystkie książki Zyta Rudzka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Starość dopadnie każdego z nas

17.04.2022

Książkę „Tkanki miękkie” Zyty Rudzkiej, polecił mi znajomy – literacki przyjaciel, który, jak sam się określił, jest jej wielkim fanem. Jego zaproszenie do przeczytania powieści było bardzo uprzejmie i nienachalne. Przeczytaj i sama zobaczysz, czy Ci się spodoba, czy nie. Autorka zdobyła sporo nagród literackich. „Tkanki miękkie” w 2021 roku zd... Recenzja książki Tkanki miękkie

@Vernau@Vernau × 26

Wnętrze obnażone do kości

21.12.2021

Gdy czytałam „Annę Kareninę”, byłam pod wrażeniem znajomości przez Tołstoja kobiecej psychiki. Gdy czytałam „Tkanki miękkie”, uderzyło mnie, z jaką obserwatorsko-literacką wprawą Rudzka oddaje męskie zachowania. Tołstoj miał do czynienia tylko z Anną, Rudzka wzięła na warsztat i ojca, i syna. Nie, w żadnym razie nie porównuję Rudzkiej do T... Recenzja książki Tkanki miękkie

"Ja mam mało lat do śmierci"

2.12.2020

Tym, którzy nie czytali, a nawet tym, którzy już są po, polecam książki wysłuchać na @Link by dać wybrzmieć tym dwóm męskim głosom i niewątpliwie (mimo, że do samych Panów sympatią nie pałam) błyskotliwym tyradom nad marnością swojego losu, życia i śmierci, które za sprawą Autorki wybrzmiewają z ich ust. ⁣ Ich rozmowy przeplatane wspomnieniami, je... Recenzja książki Tkanki miękkie

@czerwonakaja@czerwonakaja × 6

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ale.babka
2022-11-16
8 /10
Przeczytane

Książka trudna, intrygująca, zaskakująca i wkurzająca.
Ale jak inaczej napisana, z różnego punktu widzenia i to dosłownie. Odbierałam słowa raz siedząc, raz leżąc, czasami skulona na podłodze czy stojąc w oknie, aby dobrze zrozumieć co czytam i zrozumieć co autorka, pisząc w taki sposób chciała mi przekazać.

Po „Sztuce noszenia masek” Huberta Fryca, myślałam, że znalazłam odpowiedź na nurtujące mnie od zawsze pytanie dlaczego tak niedaleko pada jabłko od jabłoni(tam temat pokoleniowego alkoholizmu). Tu (o zaskoczenie, bo przecież książka o czym innym prawi) odnalazłam między wierszami, jak bardzo różnimy się od siebie – my kobiety i wy mężczyźni. Jest to podane tak dosadnie, że można się zaperzyć, obrazić nawet.

Miałabym sporo pytań do autorki i to w większości rozpoczynających się od: ale dlaczego tak…?
Dużo ciekawych cytatów, dosadnych i w punkt zapisałam, ale chyba ten o czekaniu na siebie najbardziej zapamiętam:
„Regina. Ty chcesz, żebym na ciebie czekał. No to czekam. A czekam tylko dlatego, że ja też chcę na ciebie czekać. Bo jak się czekanie skończy, to się wszystko zaraz skończy. Panimała?”


Nie sposób przejść obojętnie obok języka Zyty Rudzkiej, obok krótkich zdań, obok wulgaryzmów – tworzy to obraz oryginalny i bardzo współczesny. Trochę czułam się tak, jakbym czytała czyjeś myśli, które przecież nie przychodzą do nas poukładane…a teraz jedna a potem druga…
...

× 23 | Komentarze (2) | link |
@snaky_reads
2021-07-15
4 /10
Przeczytane

Ta książka jest tak bardzo przepełniona nienawiścią, że aż musiałem sobie stopniować słuchanie jej. Rozumiem, co innych w niej pociąga, jednak moim zdaniem "Tkanki miękkie" nie są dla zwykłego czytelnika, tylko dla krytyków literackim. Wiem, dlaczego to się podoba i szanuję pochlebne opinie, natomiast to zdecydowanie nie dla mnie...

× 3 | link |
PL
@stary_chleb
2020-11-23
7 /10

Niewielu piszących potrafi tak oszczędnie operować słowem, przekazując jednocześnie tak wiele jak Zyta Rudzka. Nie będzie to zapewne bestseller, ale w sam raz na trudny czas, gdy bez refleksji nad "tu i teraz" żyć się nie da.

| link |
@Proteus
2023-02-19
7 /10
Przeczytane -POSIADAM- -E-KSIĄŻKI-
@Vernau
2022-04-17
8 /10
Przeczytane Literatura obyczajowa
@czytamduszkiem
2021-12-21
7 /10
Przeczytane
@angell15
2021-06-30
8 /10
Przeczytane
@katarzynakobosko
@katarzynakobosko
2021-05-04
7 /10
Przeczytane
MO
@Moniskape
2021-04-04
7 /10
Przeczytane
@czerwonakaja
@czerwonakaja
2020-12-01
8 /10
Przeczytane
@posrodkwiatowicieni
@posrodkwiatowicieni
2020-11-12
9 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

Przy recepcji jakaś kobieta patrzyła na mnie. Pewnie Federacja Rosyjska: fryzura w stylu wolnej Amerykanki, cała w panterce, usta i cycki - bogactwa nienaturalne.
Oddałem mocz. Honorowo, w pozycji wyprostowanej, jak do hymnu. Wolną ręką wzmocniłem się - podbudowany ścianą, ciurkałem wieki całe, sztywny w stawach kolanowych, pozostając złamasem w innym rejonie. Fiucina w lustrzanych kafelkach, interes przypominał lewe interesy. W ręku został mi jeno lejek, dzióbek konewki albo inny przedmiot nieużytku domowego. Fiucina finito.
Wróciłem. Czekam na poniedziałek. Stoję w lustrze - i w kitlu. Nic z godności lekarskiej. Wyglądam jak dramatycznie upozowany felczer, ojciec dwadzieściorga dzieci zrodzonych niestety z tej samej kobiety, poślubionej w niewyjaśnionych rozumem okolicznościach, prawdopodobnie pod wpływem samogonu.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl