Nie ulega wątpliwości, że fabuła nie jest tu stworzona dla samej fabuły. Czemuś służy, tym bardziej że jest prosta i zarazem niezwykła. Czytelnik widzi nie tylko piękno zdań, ale również opowiadaną mu historię, która porusza w nim ukryte struny i - jak grecka tragedia - budzi litość i trwogę, by doprowadzić do katharsis. (...)
W tę powieść, na zasadzie palimpsestu, został wpisany mit Edypa, opowieść o winie, karze i otchłani świata: może dlatego jej bohaterowie są prawie bezimienni. Tadeusz Komendant, "Twórczość"
W tę powieść, na zasadzie palimpsestu, został wpisany mit Edypa, opowieść o winie, karze i otchłani świata: może dlatego jej bohaterowie są prawie bezimienni. Tadeusz Komendant, "Twórczość"