Kontynuacja wątków znanych z poprzedniej części pary złodziejaszków Royce'a i Hadriana, wypadła tutaj o wiele lepiej niż w części pierwszej. To z pewnością zasługa bardziej dynamicznej akcji ale i też umiejscowienia w fabule dodatkowych, ciekawych wątków pobocznych. Całość czyta się dobrze i bez nudy mimo, że elementów fantastycznych nadal brak. Może coś pojawi się w trzeciej części, za którą z pewnością się zabiorę.