„Szeleszcząca śmierć” Grzegorz Kalinowski, wydawnictwo Skarpa Warszawska. Książka jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autora i myślę, że nie ostatnim.
Znajdziemy się w Warszawie w roku 2017, gdzie dochodzi do serii morderstw na majętnych przedsiębiorcach, prawnikach i inwestorach. A do tego rysopis, w którego autentyczność wszyscy wątpią, świadkowie mało wiarygodni. Do tego naciski z góry nie pomagają komisarzowi Koniecznemu w śledztwie.
Czy uda się rozwiązać zagadkę serii morderstw?
Otrzymałam podczas czytania zawiłą i zarazem ciekawą fabułę, która posiada sporo wątków. Cała historia powoli się rozkręca i stopniowo nabiera tempa, mając coraz więcej zwrotów akcji.
Detektywi coraz bardziej zatracają się w szukaniu mordercy, a podczas śledztwa, które nie jest od samego początku proste pojawia się coraz więcej ofiar. Zakończenie bardzo zaskakujące, kompletnie nie spodziewałam się takiego, kilka razy typowałam kto jest mordercą jednak mi się nie udało wytypować właściwej osoby.
Minusem na pe no są dialogi, w których nie do końca mogłam się znaleźć ze względu na żargon policyjny i żarty, które nie do końca mnie przekonywały.
Książka jest typowym kryminałem z dobrze przemyślanym śledztwem, więc jeśli lubisz zawiłe zagadki z kilkoma ofiarami to książka będzie się Tobie podobać.