Ze wstydem przyznam się, nie raz pisałam, że sagi nie są moim ulubionym gatunkiem. Co mnie przekonało? Uwielbiam Kraków i przepadam za powieściami kostiumowymi, wiec postanowiłam dać sobie szansę.
Katarzyny Majgier, „Światło i cień” (tom 2) Cykl: „Kuchennymi drzwiami”
Minęło dwadzieścia lat od momentu, gdy Teodor Lutoborski spisał testament. Zofia jest już wdową z czwórką niemal dorosłych dzieci. Najstarsza to Klima, Dziewczyna o niezwykłej urodzie i nieprzeciętnej inteligencji, rozpoczyna życie na własną rękę w Krakowie. Marzeniem młodej kobiety jest zajmowanie się fotografią. Bronek świetnie sobie radzi w szkole, Staszek jest na gospodarstwie. Jednak to, co budzi największy niepokój u Zofii to jej najmłodsza córka, Janka, aż nadto świadoma swojej urody i sprytu.
Zosia, nie potrafi pogodzić się z realiami tego świata, pełnym konwenansów i ograniczeń nakładanych na kobiety. Wiedzie na pozór poukładane życie, lecz krzywdy, jakie zostały jej wyrządzone, ciągle dają znać o sobie, nie może zapomnieć. Ta ciążąca na duszy tajemnica, ten gniew, ta narastająca frustracja pchną kobietę do…..
Ciekawie zarysowane tło historyczne, z którego możemy dowiedzieć się, jak uwarunkowania społeczne wpływały na ludzkie losy tamtego okresu. Sugestywnie ukazana sytuacja kobiet, które, pomimo że uzyskały prawa wyborcze, to jednak wciąż pozbawione były wielu możliwości, jakie świat dawał mężczyznom.
Mamy tu kawał prawdziwej historii, to tu...