Srebrzyste wizje

Och. Ojej.
Dreszcze z emocji, dreszcze z niepokoju, dreszcze z niecierpliwości. Nieprzespana noc. I znów niepokój.
Co ta książka robi z człowiekiem!

Mimo tego, że to trzeci tom, autorka nie zwalnia. Zagęszcza atmosferę, wchodzimy głębiej w mroczne zakamarki świata Terra Indigena i nieustannie chce się więcej i więcej.
Zmienił się wróg, teraz niebezpieczeństwo czai się wszędzie. Konflikt eskaluje, idzie w kierunku wojny. I tę wojnę w powietrzu naprawdę czuć! Czuć strach i obawę, czuć wahanie Simona czy jego czyny są słuszne, w końcu podejmuje decyzje mające wpływ na przyszłość całej Thaisii.

Właśnie. Simon. I Meg.
Wiecie co, ja dawno nie czytałam tak genialnie a jednocześnie oszczędnie napisanego napięcia między bohaterami. Między tą dwójką nie dochodzi praktycznie do niczego, ale tak dosłownie! A tam iskrzy. W każdym geście Simona, w jego myślach, jest Meg. Jej myślą i czynem też jest Simon. A czy uwierzycie, że ich wspólne sceny można policzyć na palcach? Nie wiem czy jednej ręki ale w dwóch się zamkniemy. Mimo to oni są ciągle razem, ciągle o sobie myślą.
To jest takie urocze i słodkie! Taki kontrast dla całego okrucieństwa i pierwotności tego świata.

Bo krwi znów nie brak. Ofiar nie brak, zła nie brak... Zła ludzkiego, bo zwierzęta przecież nie zabijają bez powodu prawda?

Kocham tę serię z każdym tomem coraz mocniej. Wchodzę w ten świat po uszy, nawet myślenie mi się zmienia, gdy czytam. Mocno wchodzi za skórę, nie m...

Serię tą zaczynałam od ostatniego tomu. Cóż, tak wyszło... Jednak nie było to złe rozwiązanie. Mimo iż troszkę ciężko było mi odnaleźć się w świecie wykreowanym przez autorkę. Początkowo przez to prędkość mojego czytania była porównywalna do żółwiego tempa. Jednak po jakimś czasie wszystko się rozkręciło. Co prawda wielu rzeczy musiałam się domyślić i do tej poru nie jestem pewna czy moje mniemanie było słuszne, jest to jednak świetna motywacja do zakupienia poprzednich dwóch części i dogłębnego poznania tej historii. Bardzo mi się podobała idea świata ludzi, innych, wieszczek. Pomysł na sam przebieg przepowiedni, to że zagrażają życiu, a wieszczka sama nie pamięta tej historii, było genialnym posunięciem. Wydarzenia były bardzo ciekawie skonstruowane, świetnie zbudowane napięcie tylko podsycało chęć zaglądania do książki. Bohaterowie okazali się bardzo tajemniczy i często nieprzewidywani, a momentami wykazywani się górnolotnym sarkazmem. Polecam zatem tę część Innych, tym, którzy jej nie czytali, a w szczególności fanom tej serii.

Kolejny tom, a ja coraz bardziej zakochuję się w Innych <3
To co się wyprawiało w tym tomie przechodzi ludzkie pojęcie.

Meg żyjąc na Dziecińcu codziennie uczy się czegoś nowego o samej sobie. Jako Pionierka musi dowiedzieć się jak najwięcej o Wieszczkach Krwi, bo tylko ona może je uchronić przed światem i przed nimi samymi.
Tymczasem ruch Ludzie Ponad Wszystko rozszerza swoje wpływy. Inni są oskarżani o porwanie dziewczynek oraz o braki żywności.
Simon próbuje rozwiązać to wszystko, prawda jednakże jest dużo bardziej okrutna niż myśleli.

Ta część była bardziej mroczniejsza, w sensie miała więcej niepokojących scen, więcej złych rzeczy się działo. Dreszczyk emocji towarzyszył mi cały czas. Relacja Meg i Simona rozwija się powoli, ale ja cieszyłam się każdym momentem z nimi.
To jak Inni traktują Meg, jest wręcz słodkie i serce mi rosło jak o tym czytałam.
Jestem zakochana na maksa, totalnie.
To jedna z moich ulubionych serii <3 świetna kontynuacja.

Książka jeszcze lepsza, niż wcześniejsze części cyklu. Autorka pisze genialnie, akcja niby spokojna, ot życie na Dziedzińcu, kontakty – chciane i niechciane – z ludźmi, a napięcie tkwi pod skórą przez cały czas, jak przepowiednia wieszczki krwi. Jak pani Bishop to robi, że czujemy wrzenie pod tym całym spokojem, czujemy, że dojdzie do eskalacji wydarzeń. Jak dalej lubić ludzi?
Wiele jest sytuacji humorystycznych, odprężających, wywołujących uśmiech. Książkę czyta się wspaniale, mam tylko jedno ale; dlaczego muszę czekać miesiąc na kolejny tom – tak się nie robi... Powieść polecam fanom fantasy i nie tylko.

Niesamowite pomysły, wciągający świat, porywająca akcja, fascynujący bohaterowie oraz nietypowe relacje między nimi. Słowem, rewelacyjna książka. Chociaż pewnie tych, którzy już sięgnęli po poprzednie tomy, nie trzeba przekonywać. ;) POLECAM!