Trzecie spotkanie z Enolą i mogę chyba stwierdzić, że się zaprzyjaźniłyśmy😉 Ta niesforna, ciekawska, inteligentna i odważnie stawiająca czoła przeciwnościom istotka mogłaby być moją córką. Moja nie raz doprowadzała mnie do bólu głowy i palpitacji serca, nie dziwię się więc Sherlockowi, starszemu bratu Enoli, że za wszelką cenę stara się ukrócić jej temperament. Cóż, z jego inteligencją powinien wiedzieć, że takich charakterków nie da się poskromić, albo się z tym godzisz i wspierasz, albo zostajesz odsunięty na margines. A temperamentna młodsza siostra i tak będzie robić swoje 😉
Co tym razem nasza młoda detektyw ma na tapecie? Otóż sprawę nie byle jaką, ginie sam doktor Watson! Tego nie można zignorować, temu trzeba się przyjrzeć, tę sprawę należy rozwikłać jak najszybciej, zwłaszcza że Sherlock Holmes zdaje się mieć z jej rozwiązaniem niemały problem. Czy dziwne bukiety dostarczane żonie doktora mają z zaginięciem jej męża coś wspólnego? Enola doskonale zna mowę kwiatów, te zdecydowanie brzmią złowieszczo.
Nancy Springer wykreowała postać, która może być inspiracją dla młodych dziewczyn. Daje im ważny i wyraźny sygnał: możesz być, kimkolwiek chcesz, możesz sprawić, że marzenia staną się rzeczywistością, nie daj się konwenansom, nie daj sobie wmówić, że to nie wypada, nie pozwól ubrać się w czyjąś niewygodną dla siebie skórę tylko po to, żeby zadowolić innych. Bądź sobą i szukaj swojej własnej drogi.