„Skóra na niedźwiedziu” to pierwszy tom serii „Potomkowie”.
Główną bohaterką jest Ingrid Kręcisz. Kobieta ma już ponad 70 lat i potrafi nie jednego ustawić do pionu. Jej cięte riposty długo zapamiętam. Ma ona dzieci i wnuki, ale trzyma ich na dystans. Jest również właścicielką pięknej Willi Wandzia. I chociaż ma swój już wiek o grobie jeszcze nie myśli. Robi za nią to, za to jej rodzinka, która nie jest mniej pokręcona niż starsza pani.
Tam gdzie starsze panie tam i wiele emocji. Zwłaszcza gdy taka pani ma cięty język i majątek o który biją się członkowie rodziny. Podczas tych potyczek wyjdzie na jaw wiele tajemnic dzieci Ingrid, ale również ich małżonków.
Oprócz sporej dawki humoru znajdziemy tutaj również ważne tematy, które spotykają polskie rodziny, co sprawia, że lekturę czyta się z większym zainteresowaniem. Autorka wspaniale oddała wady, jakie często występują w naszym społeczeństwie.
Książka przeznaczona jest dla każdego, kto lubi silne kobiece powieści, ironię i prawdę o polskiej rodzinie w sposób żartobliwy. Ja osobiście ubawiłam się czytając tę książkę.
Jeśli chcecie dowiedzieć się do czego Dagmara, Janusz, Paulina i Robert są zdolni by otrzymać willę to koniecznie sięgnijcie po pierwszy część „Potomkowie” . Ja już wypatruje drugiego tomu.