Skóra na niedźwiedziu recenzja

Skóra na niedźwiedziu

Autor: @marcinekmirela ·2 minuty
2024-06-06
Skomentuj
2 Polubienia

„Czasem wystarczy jedna osoba, dzięki której
można odzyskać siłę do życia i poczuć się bezpieczniej”.


„Skóra na niedźwiedziu” to lekka, absolutnie życiowa, z dużą dawką emocji i sporą nutką humoru, jaki i ironii historia. Opowieść o rodzinie Kręciszów, którym w miarę poukładane życie, stopniowo wkradają się problemy, wywracając, ich życie do góry nogami. Autorka idealnie pokazuje rodzinne gierki, tajemnice, zachowania, wady i problemy, które napotykają członków tej osobliwej rodzinki.
Na samym początku autorka przedstawia nam bohaterów, dzięki czemu łatwiej połapać się w tej dosyć sporej rodzince. Fabuła książki wciągająca, ciekawie poprowadzona, w której dostajemy wiarygodne, ciekawe dialogi, miłosne zawirowania i bardzo dobrze wykreowane postacie.
Autorka umiejętnie buduję atmosferę i napięcie, które sprawia, że książka dosłownie pochłania, bezpowrotnie. Styl autorki odznacza się lekkością pióra, obrazowym językiem z nutką ironii i sporą dawką humoru, dzięki czemu zostajemy wciągnięci od pierwszych stron.
Bardzo przyjemnie spędziłam czas z tą książką.


„Dlatego już od wizyty listonosza wchodziła w tryb zagubionej staruszki, która nie bardzo ogarnia ani logiczne myślenie, ani tym bardziej powody, dla których rodzina tak licznie pojawia się w rodzinnym domu. Bawiła się przy tym tak doskonale, że chwilami żal jej było tej, biednej młodzieży. Ale cóż, każdy dostaje to, na co
sobie zapracował. „Każdemu według zasług”


Bohaterzy świetnie wykreowani, wyraziści, charakterni, różnorodni, barwni a do tego bardzo realnie i naturalne wykreowani. Każdy z nich ma inne poglądy, pragnienia, marzenia i inne spojrzenie na otaczający świat.


Ingrid to intrygująca, charakterna, pełna werwy seniorka, która kochała życie, z którego czerpała całymi garściami. Śmiga po stronach internetowych i socjal mediach niczym małolatka. Ma cięty język i umysł ostry jak brzytwa. Kochała swoje dzieci, wnuki, zięciów jedynie tolerowała. Polubiłam ją od samego początku.

„Nie wiedziała, co ma ze sobą zrobić, pokój wirował jak w jakimś szaleńczym tańcu, za to żołądek coraz bardziej zwijał się w ciasny supeł. Jej świat runął i już nigdy nie będzie w stanie go poskładać na nowo”.


Autorka zabiera, nas do rodziny Kręciszów, która jest dosyć oryginalna na swój sposób, ale bardzo prawdziwa. Najstarsza seniorka rodu Ingrid jest właścicielką willi Wandzia, na którą chrapkę mają jej dzieci. Myślą, że mamusia ma demencję i powinna być pod opieką. Na całe szczęście seniorka rodu ma się bardzo dobrze i do grobu się jeszcze wybiera. Za to Ingrid pogrywa sobie ze wszystkim, bawiąc się przy tym co niemiara. Na rodzinę Kręciszów spada wiele trudności, problemów i wiele skrywanych tajemnic ujrzy światło dzienne, z którymi będą musieli sobie poradzić. Nie, którym w najmniej oczekiwanym momencie rozsypie się świat, którego już nie będą potrafili posklejać na nowo.


-Czy Ingrid ogra swoją rodzinkę?
-Co los przyniesie rodzinnie Kręciszów?

Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-06-06
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skóra na niedźwiedziu
Skóra na niedźwiedziu
Agata Bizuk
7.8/10
Cykl: Potomkowie, tom 1

W licznej rodzinie Kręciszów każdy dba o własne interesy, a wyobraźnię wszystkich do białości rozpala należąca do Ingrid przedwojenna willa w Szczawnie-Zdroju. Janusz, Dagmara, Robert i Paulina mają ...

Komentarze
Skóra na niedźwiedziu
Skóra na niedźwiedziu
Agata Bizuk
7.8/10
Cykl: Potomkowie, tom 1
W licznej rodzinie Kręciszów każdy dba o własne interesy, a wyobraźnię wszystkich do białości rozpala należąca do Ingrid przedwojenna willa w Szczawnie-Zdroju. Janusz, Dagmara, Robert i Paulina mają ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jesienne wieczory sprzyjają czytaniu wielotomowych sag rodzinnych, które pozwalają Nam na dłużej pozostać w otoczeniu tych samych bohaterów, zagłębić się w lekturze i poznać kulisy skomplikowanych re...

@z_kultury_ @z_kultury_

„Słowa mają wielką moc, bez względu na to, ile jest w nich prawdy. Słowami można zrobić nie tylko mnóstwo dobrego, ale przede wszystkim bardzo dużo złego. A złe wiadomości rozchodzą się zdecydowanie ...

SZ
@l.szarna

Pozostałe recenzje @marcinekmirela

Droga spadających gwiazd
Drogą Spadających Gwiazd

„Swoje plany i marzenia zamknęłam w słoiku rzeczy niemożliwych, a ten ukryłam w sobie tylko znanym miejscu. Czasami, w chwilach samotności, uchylałam wieko, napawając si...

Recenzja książki Droga spadających gwiazd
Dusze niczyje
Dusze Niczyje

„Człowiek — to brzmi dumnie. Każdy nosi w sobie swoją prywatną wojnę, którą sam musi stoczyć, bez względu na to, czy ją wygra, czy przegra; także sprawiedliwość, którą t...

Recenzja książki Dusze niczyje

Nowe recenzje

Nie ma kto pisać do pułkownika
Życie na zgliszczach rewolucji
@DZIKA_BESTIA:

Krótkie i bez ceregieli. Wprost do celu. Portret pułkownika i jego żony po klęsce rewolucji. Portret nędzarzy, choć dum...

Recenzja książki Nie ma kto pisać do pułkownika
Dziennik pokojówki
Jak daleko się posuniesz, aby chronić sekret, k...
@pannajagiel...:

Opis: Czy myślisz, że znasz tę idealną rodzinę z najbogatszego domu przy twojej ulicy? Nie próbuj im zazdrościć, bo za...

Recenzja książki Dziennik pokojówki
Zygmunt III Waza
Pisząc biografię w sytuacji, gdy nie ma się umi...
@Bartlox:

Ta książka ma bardzo źle zrobiony rytm. I nie mam tu na myśli faktu, że np. Zygmunta poznajemy już jako dorosłego fac...

Recenzja książki Zygmunt III Waza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl