Swoisty tygiel kulturowy, jakim jest Singapur, nadaje temu miastu-państwu, niepowtarzalny charakter i urok.
Być może dzięki swojemu położeniu, być może ze względu na swą dość niezwykłą historię, a może z powodu niebywałego kolażu etniczno-kulturowego, Singapur wydaje się być ewenementem na skalę światową.
Miasto Lwa, bowiem tak z sanskrytu przetłumaczyć można toponim Singhapura, jest malowniczo położone na wyspie stanowiącej przedłużenie Półwyspu Malajskiego, a oddzielonej od niego cieśniną Johor.
Singapur jest miejscem jedynym w swoim rodzaju, można tu oglądać wyścigi najnowocześniejszych bolidów Formuły 1, zajadać się tradycyjnymi potrawami dowolnej azjatyckiej kuchni, a później udać się na chińskie święto smoczych łodzi, popijając wyśmienitą herbatę z mlekiem i kostkami lodu, podziwiać zręczność wioślarzy i pomysłowość dekoracji łodzi.
Być może dzięki swojemu położeniu, być może ze względu na swą dość niezwykłą historię, a może z powodu niebywałego kolażu etniczno-kulturowego, Singapur wydaje się być ewenementem na skalę światową.
Miasto Lwa, bowiem tak z sanskrytu przetłumaczyć można toponim Singhapura, jest malowniczo położone na wyspie stanowiącej przedłużenie Półwyspu Malajskiego, a oddzielonej od niego cieśniną Johor.
Singapur jest miejscem jedynym w swoim rodzaju, można tu oglądać wyścigi najnowocześniejszych bolidów Formuły 1, zajadać się tradycyjnymi potrawami dowolnej azjatyckiej kuchni, a później udać się na chińskie święto smoczych łodzi, popijając wyśmienitą herbatę z mlekiem i kostkami lodu, podziwiać zręczność wioślarzy i pomysłowość dekoracji łodzi.