Od tysięcy lat stoki Babiej Góry pokryte są lasami, w których panują buki, jodły i świerki. Buki i jodły zajęły dolne części stoków, gdzie gleba jest żyzna, a lato trwa nawet kilka tygodni. Świerki zostały wyparte ku górze, gdzie długo zalega gruba pokrywa śnieżna, a czas między wiosną a jesienią trudno nazwać latem z powodu chłodu, częstych mgieł i deszczów. Ponad lasem rozwinął się pierścień kosodrzewiny, a szczyt wieńczą murawy alpejskie.Wiele setek lat temu do podnóży Babiej Góry dotarli ludzie. Początkowo wycinali najdorodniejsze drzewa wokół zabudowań, karczowali las i uprawiali zboża, a stada zwierząt pognali wysoko, aż pod szczyt. Potrzebne im były pastwiska więc zwarty płaszcz lasów został urozmaicony plamami polan. Wycinali buki i jodły, a w ich miejsce sadzili świerki. Przyroda Babiej Góry jest zatem nie tylko dziełem natury, ale także ludzi, żyjących od stuleci w cieniu potężnego masywu. Jej bogactwa, dotychczasowych przemian oraz dzisiejszych zagrożeń nie sposób pojąć, nie uwzględniwszy w ich kształtowaniu roli pasterza, rolnika, leśnika i myśliwego. Podobnie nie można w pełni zrozumieć kultury materialnej i duchowej górali osiadłych w Kotlinie Orawskiej oraz nad Skawicą i jej macierzystymi potokami, jeśli straci się z oczu Królową Beskidów" przybraną wiosną i jesieniąw biały czepiec śniegów na szczycie, bądź kapryśnie spowitą w welon chmur. Bo Babia Górai mieszkający u jej stóp ludzie, to odwieczni sąsiedzi złączeni na dobre i złe nićmi wzajemnych zależności. Od prawie siedemdziesięciu lat przyroda Babiej Góry jest szczególnie chroniona - najpierw w Rezerwacie na Babiej Górze", a od roku 1954 w Babiogórskim Parku Narodowym. Powstanie Parku Narodowego i pojawienie się granicy obszaru chronionego w żadnym razie nie oznaczało zerwania więzi łączących Babią Górę z wsiami orawskimi i Zawoją. Wzajemne więzi istnieją nadal i są bardzo mocne. Kieszonkowy przewodnik po Babiogórskim Parku Narodowym zawiera wiele informacji o historii babiogórskiego osadnictwa i o samej Zawoi. Rozdział ostatni poświęcono natomiast turystyce, która w miejsce dawnej uprawy ziemi i pasterstwa stała się obecnie najważniejszą formą aktywności gospodarczej.Główna część przewodnika w sposób systematyczny wprowadza czytelnika w świat przyrody babiogórskiej towarzysząc turyście, który podąża z Zawoi na szczyt Babiej Góry. Świat przyrodyw przewodniku - co jest szczególnie ważne - nie zaczyna się na granicy Parku Narodowego, a świat kultury na tej granicy się nie kończy. Zatem, nawet osoby, dla których strome, górskie szlaki są niedostępne, znajdą tu sporo informacji o roślinach i zwierzętach żyjących niemal za progami domów, a liczne kolorowe zdjęcia umożliwią rozpoznanie wielu z nich.