Kair to miejsce, w którym w sposób niezwykły splatają się przesłość i teraźniejszość. To miasto minaretów, piramid i tętniących życiem arabskich suków, od lat czerpiące również z wzorców europejskich.
Kair wyrósł na fundamentach tak wielu kultur, że dzisiaj trudno byłoby nazwać go stricte arabską metropolią.
Turystów ze świata zachodniego, od czasów podboju Egiptu przez Napoleona na początku XIX stulecia, przyciągają tu przede wszytskim monumentalne piramidy w Gizie, zaliczane do siedmiu cudów starożytnego świata, które dotrwały do naszych czasów. Nieco mniej przeciętny Europejczyk wie o innych zabytkach, które z całą pewnością warte są bliższego poznania.
Ta niezwykła mieszanka budowli i tradycji, będących wytworem różnych kultur i epok, składa się na barwną mozaikę, której kolory i smaki nabierają intensywności przy bliższym poznaniu.
Kair wyrósł na fundamentach tak wielu kultur, że dzisiaj trudno byłoby nazwać go stricte arabską metropolią.
Turystów ze świata zachodniego, od czasów podboju Egiptu przez Napoleona na początku XIX stulecia, przyciągają tu przede wszytskim monumentalne piramidy w Gizie, zaliczane do siedmiu cudów starożytnego świata, które dotrwały do naszych czasów. Nieco mniej przeciętny Europejczyk wie o innych zabytkach, które z całą pewnością warte są bliższego poznania.
Ta niezwykła mieszanka budowli i tradycji, będących wytworem różnych kultur i epok, składa się na barwną mozaikę, której kolory i smaki nabierają intensywności przy bliższym poznaniu.