Już niedługo wiosna, zbliża się więc dzień, w którym będzie trzeba opuścić internat i swoje łóżko, w którym zmęczone ciało zapadało się niczym błoto...Stołówka, która napełniała opustoszały po praktykach i klubowych zajęciach żołądek... Przyjaciół z którymi lepiej lub gorzej się dogadywaliśmy... I do tego liczne wspaniałe wspomnienia... Rok w Ezono był bogaty w smak.