Opinia na temat książki Siedem

"Odpowiesz za swoje grzechy."

Propozycję nie do odrzucenia dostało siedmiu pisarzy kryminałów. Co muszą zrobić? Wyjechać na odległą, zaśnieżoną wyspę, by stworzyć tam dzieło życia. Czy im się uda? Nie będzie łatwo. Pierwsza noc jest tragiczna w skutkach. Jedna z osób ginie. Od tej pory zaczyna się walka z czasem gdyż zaczynają ginąć kolejni pisarze. Najgorsze jest to, że umierają w sposób podobny do morderstw ze swoich książek.

Byłam bardzo ciekawa tej historii. Przeczytałam szybko i z dużym zainteresowaniem. Dostałam historię, która pokazuje prawdziwe oblicze ludzi, którzy pragną rozgłosu i blasku fleszy. Dla pieniędzy zrobią wszystko. Podobało mi się to, że mogłam poznać każdego z bohaterów z osobna, gdyż książka pisana jest z perspektywy każdego z nich. Siedem piór, każde inne i ma swoje za uszami. Sposób, w jaki autorka kreśli postacie, pozwala czytającemu na ich zrozumienie. Alessia, Mark, Kristian, Leo, Ophelia, Ethan i Valeria przekonają się o tym na własnej skórze. Nawet nie podejrzewają jak tragiczny spotka ich los. Dlaczego? Byłam zaskoczona motywem zbrodni i kto za tym wszystkim stoi. W miarę jak kolejni pisarze giną w tajemniczych okolicznościach, atmosfera staje się coraz bardziej napięta. Bohaterowie nawet próbują współpracować. Czy im wychodzi? Sami się przekonajcie.

#siedem to historia z wciągającą fabułą, interesującymi postaciami i nasuwającymi się pytaniami, których jest sporo, sprawia, że jest to pozycja, po którą warto sięgnąć i poznać co ma nam do zaoferowania. Z pewnością przekonacie się, że granica miedzy fikcją, a rzeczywistością zaciera się z każdym dniem. Zobaczycie kto jest zabójcą, a kto ofiarą.