Opinia na temat książki Samotnia

ME
@menia71 · 2024-10-30 21:33:09
Przeczytane
"Przeszłość niesie ze sobą rozwiązania"

Igor Szutt pisze nową książkę. Mieszka z swoim domu z Dobrochną, Jankiem i udomowionym kotem przybłędą.

Jednym z bohaterów tej historii jest pustelnik spod Zamkowej Góry - mnich Wincenty Kasprowicz, opiekun Groty św. Kingi. Prawdziwa postać związana z regionem Pienin. Dzięki zastosowanej restrospekcji poznajemy wydarzenia z jego przeszłości. To, czym się zajmował i jakie były jego relacje z mieszkańcami pobliskiej wsi oraz to, jak wyglądało jego życie do czasu aż...zniknął.

"Zło zawsze pokazuje swoją drapieżną naturę."

Dwutorowa akcja obejmuje także teraźniejszość, w której Marta Błońska wraz z grupą wychowanków krakowskiego domu dziecka przebywa w Pieninach. Ze schroniska PTTK Orlica, policja otrzymała zgłoszenie o zaginięciu piątki nastolatków.
Pozostałe dzieciaki coś wiedzą i ukrywają to. Nie tylko zresztą oni. O co chodzi?
Gdy w łódce przy swoim pomoście Igor znalazł młodego, przerażonego i okaleczonego chłopaka z tekstem jego własnego opowiadania ... jego przeszłość wróciła. Bo jedyną osobą, która ten tekst widziała była dawno nieżyjąca Kamila. Aspirant Zdrojewska okazała mu pomoc tym bardziej, że w jej pracy, po zmianach, zrobiło się nieciekawie. Rywalizacja z Piotrem weszła na kolejny poziom. Wsparcie dał jej Małecki, co ją bardzo zdziwiło.
Niebezpieczeństwa pojawiały się z każdej strony.

Taki, a nie inny sposób prowadzenia akcji przez autorkę to, podobnie jak w "Osadzie" bardzo dobry pomysł na połączenie wszystkich wątków. Atutem są spacery po pienińskich szlakach i liczne tamtejsze opowieści, legendy oraz historie wplatane w fabułę. W tej części pojawia się grupa nowych bohaterów. Jedni wzbudzający zaufanie, inni odpychający.
Na główną bohaterkę wysuwa się Anna - uparta i dążąca do celu młoda policjantka. Igor też przyłożył się do rozwiązania zagadek kryminalnych oraz obyczajowych. Bo ta opowieść porusza też ważną społecznie kwestię, niezwykle bulwersującą. I hipokryzję ludzi, którzy, skrywając się za pozorną pobożnością, pozwalają na to, czerpiąc przy okazji korzyści materialne.
Bardzo dobrze, spójnie napisany kryminał, w którym wątki z przeszłości i teraźniejszości oprócz Pienin spaja jedna postać. W tej recenzji nie ma o niej ani słowa. Chcecie wiedzieć kto to? Sięgnijcie po książkę lub posłuchajcie, jak ja, audiobooka. Zdecydowanie warto.


Ocena:
Data przeczytania: 2024-10-26
× 3 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Samotnia
Samotnia
Anna Olszewska
7.5/10
Cykl: Zbrodnie czorsztyńskie, tom 2

W pienińskich lasach, u podnóża Zamkowej Góry żył pustelnik. Legenda głosi, że sypiał w drewnianej trumnie, a jego kolekcja świątków przyciągała do samotni turystów i okolicznych mieszkańców. Pewnego...

Komentarze

Pozostałe opinie

Obudziłem demony przeszłości... ... próbując zaspokoić głód, który odczuwałem na myśl o... samotni. Samotność. Odpowiadała mi najbardziej. Wbrew pozorom miałem jej tutaj bardzo dużo. Poszukując pra...

Powieść dzieje się w dwóch przestrzeniach czasowych. W teraźniejszości znika piątka podopiecznych domu dziecka. Przeszłość ma mieć znaczenie dla toczącego się w teraźniejszości śledztwa. Ma mieć, ale...

„Cza­sami to w czło­wieku ro­śnie naj­gor­sza be­stia. Ża­den Lu­cy­fer czy uto­piec nie wy­rzą­dzi ta­kich krzywd jak czło­wiek. (...) Zwy­kła na­sza na­tura, z którą wal­czyć naj­trud­niej...” ...

Legendy żyją własnym życiem, potrafią wywoływać niemały strach, odżywać w najmniej odpowiednim momencie. Tak było z legendą o pewnym pustelniku żyjącym u podnóża Zamkowej Góry. Czasy obecne. Do schro...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl