W parodii mitologicznego sądu Ozyrysa w zaświatach pisarz humorystycznie opisuje sąd nad duszą faraońskiego ministra Psunabudesa, o którą równocześnie ubiegają się Głupota i Niegodziwość. Wobec przekonujących argumentów obydwu, niezdecydowany Ozyrys powołuje dodatkowo Mądrość jako rozjemcę dla streszczenia najistotniejszych w tej sprawie faktów z życia osądzanego biurokraty