“Rozmowy z psychopatami. Masowi mordercy i szaleńcy” to kolejny reportaż Christophera Berry- Dee- brytyjskiego kryminologa, który spotyka się z seryjnymi mordercami, analizuje ich psychikę i stara się dotrzeć do źródeł i motywów postępowania. Tym razem pod lupę bierze masowych morderców.
Musze przyznać, że nie spodziewałam się, że temat jest o tyle skomplikowany, że istnieje wiele definicji masakry czy masowego morderstwa, jednak żadna nie do końca odpowiada realiom. Podobnie ma się sprawa z samymi szaleńcami dokonującymi ów czynów- ciężko ich zdefiniować, wyodrębnić cechy wspólne, znaleźć przyczyny zachowania by zapobiec takim zdarzeniom w przyszłości. Jedyną rzeczą jaką można zrobić by radykalnie zmniejszyć liczbę masowych morderstw jest ograniczenie dostępu do broni. Szczególnie sytuacja dotyczy Stanów Zjednoczonych, gdzie posiadanie broni nie jest niczym niezwykłym. Byłam w szoku, gdy przeczytałam, że do takich zdarzeń dochodzi średnio raz w tygodniu!
Książka podzielona jest na krótkie rozdziały, jednak nie do końca przypadł mi do gustu sposób prezentowania morderców. W poprzednie książce, którą czytałam, autor skupiał się w jednym rozdziale na jednej osobie, tutaj trochę miesza, porównuje, skacze od jednego mordercy do drugiego, przez co miałam wrażenie chaosu i czasami już gubiłam się o kim czytam. Berry- Dee podaje tez mnóstwo szczegółowych nazw broni, padają one bardzo często i to też momentami lekko wytrącało mnie z rytmu czytania....