Temat wspinaczek wysokogórskich od lat budzi duże emocje. Dla jednych jest to – kolokwialnie mówiąc – szczyt głupoty, dla innych wielka pasja i sposób na życie.
Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin postanowiła oddać głos rodzinom zmarłych himalaistów, przeważnie dzieciom, które często nie pamiętają swoich ojców. Najbardziej porusza rozmowa z byłą żoną Tomka Mackiewicza – może dlatego, że sprawa jego śmierci jest jeszcze dość świeża.
Z rozmów tych wyziera nieraz smutek, gorycz, strata, ale i zrozumienie dla pasji ojca (bo rozmowy są o zmarłych mężczyznach).
Książka bardzo ciekawa, można ją potraktować jako wstęp do zagłębienia się w losy polskich himalaistów. Mnie osobiście zirytował tylko jeden szczegół – a mianowicie reklamowanie własnej sieci – Empiku i ich nagród. Słabe to dla mnie i trochę małostkowe, czyni z książki kolejny produkt.