Po raz kolejny spotykamy się z dobrze znaną ekipą śledczych: Adamem Lorenzem, Izą Rawską, Mateuszem Corsettim oraz Brylantem. Gdy odnalezione zostaje ciało zamordowanej śpiewaczki operowej, która miała zostać gwiazdą nadchodzącego sezonu, śledztwo w tej sprawie trafia w ich ręce. Tym razem jednak głównym prowadzącym sprawę zostaje Corsetti. Lorenz, oskarżony przez sąsiada o pobicie, co dodatkowo zostaje nagłośnione przez prasę, zostaje zmuszony do pójścia na urlop. Jednak, gdy okazuje się, że zaginęła również primadonna, która dzień wcześniej, pomagała Adamowi w ważnej dla niego sprawie, postanawia pomóc kolegom sprawdzając kolejne poboczne wątki toczącego się śledztwa. Jakie głęboko skrywane tajemnice, tym razem ujrzą światło dzienne?
Kolejny raz autorka stworzyła historię, którą czyta się z wypiekami na twarzy. I gdy już myślimy, że wszystko jest jasne, okazuje się, że nie wszystko jest takim jakie się wydaje, a dziecku można łatwo wyrządzić krzywdę, nie tylko w sensie fizycznym.
Tym razem więcej miejsca zostało poświęcone "prywatnym" problemom i rozterkom poszczególnych członków zespołu śledczego. Moim zdaniem to zdecydowanie zaleta, ponieważ pamiętam, że po lekturze pierwszej części, narzekałam, że główni "bohaterowie" owiani są zbyt wielką tajemnicą.
Kto nie czytał, żadnej powieści Anny Potyry, zdecydowanie powinien zabrać się do nadrabiania zaległości! Książek nie trzeba czytać w kolejności, ale jeśli macie taką możliwość rekomenduje rozpocząć od "Pchły...