"Pojawiła się przed nami postać, stworzona przez ekstrawagancką i brutalną wyobraźnię mężczyzny, niemal dziecka. Ojciec Ubu istnieje. (...) Już się go nie pozbędziecie; będzie was prześladował, będzie zmuszał bez litości do pamiętania o tym, że był, że jest."
(fragment recenzji po premierze "Ubu króla" w 1896 roku)
(fragment recenzji po premierze "Ubu króla" w 1896 roku)