Natalia Fiedorczuk flirtuje z gatunkiem domestic noir.
Na przedmieściach średniej wielkości miasta w centralnej Polsce mieszkają rodziny do bólu zwyczajne, chociaż i tutaj trafiają się niekiedy barwne osobowości.
Rodzina Waszczyńskich jest idealna. Młode małżeństwo z dwójką dzieci jest niczym wycięte z folderu reklamowego. Są piękni, zamożni, lubiani i szanowani przez sąsiadów.
Pewnego dnia cała rodzina znika bez śladu.
Nic nie wskazuje na to, by małżeństwo planowało wyjazd. Dom wygląda, jakby mieszkańcy opuścili go jedynie na chwilę. Nikt z sąsiadów nie zauważył niczego podejrzanego, a duszna małomiasteczkowa atmosfera nie ułatwia śledztwa.
Jak to możliwe, że czteroosobowa rodzina rozpłynęła się w powietrzu?
Jakie sekrety kryją się za drzwiami zwyczajnych podmiejskich domów?
Domestic noir na polskiej prowincji. Natalia Fiedorczuk sprawnie żongluje estetyką kryminału i kreśli wyraziste portrety psychologiczne postaci, z których każda ma swoje mroczne i wstydliwe tajemnice.
– Marta Krupińska, „Glamour”
To kryminał, ale nietypowy. Ma zabójczy urok, terapeutyczną moc i wciąga jak Różowa Pantera. Z tym, że tutaj pantera jest pluszowa i nosi ślady krwi.
– Małgorzata Fiejdasz-Kaczyńska, „Elle”