Pogrzeby to historia mitu rozpisana na nowo. Przestrzeń publiczna wkracza w prywatną, w sposób życzeniowy próbuje ją zdominować. Polska martyrologia usiłuje grać pierwsze skrzypce. Mit mężczyzny zostaje jednak zdegradowany za sprawą kobiety. Strażniczka domowego ogniska zamienia się w strażniczkę rodzinnej pamięci. Gdy decyduje się opowiedzieć swoją historię, gdy przerywa milczenie, bohater musi zdefiniować swój świat na nowo. Kobiecy głos zyskuje zatem wymiar niszczycielski, ale też - co ważniejsze - stawia mocniejsze fundamenty dla nowej opowieści. Kobieta jest w Pogrzebach podstawowym punktem odniesienia. Dzięki niej bohater przestaje być idolem, Polska wielką sprawą, a historia zapisem prawdy. Najważniejsze jednak jest zakończenie, gdzie wszystko okazuje się zupełnie inne niż cały czas myśleliśmy.