Opinia krytyka literackiego Roberta Ostaszewskiego nt. książki: "W gruncie rzeczy powieść Białkowskiego jest przede wszystkim oskarżeniem współczesnego świata, pogrążającego się w chaosie, pozbawionego spajającej go idei. Chaos odciska swoje piętno w przestrzeni miasta, gdzie nakładają się na siebie wpływy rozmaitych kultur, rządzi działaniami ludzi, pozbawia ich życie trwałego oparcia. A to właśnie o oparcie toczy się gra, o sens, ideę, która ukierunkowałaby codzienną, żmudną krzątaninę. Bohater nie znajduje tego oparcia ani w rodzinie, ani w kulturze, ani w związkach z innymi; co więcej, im bardziej próbuje nadać swojemu życiu jakąś formę, tym mocniej grzęźnie w chaosie, co dobrze podkreśla rwany, dygresyjny tok narracji. Białkowski skroił prozę ? by tak rzec - z ducha czeską, gdzie o poważnych sprawach pisze się z dystansem i przymrużeniem oka (przewrotny humor to bezsprzeczna zaleta tej książki)".