Zbiegłam z Dworu Faerie trzy lata temu i od tej pory się ukrywam. Uciekłam tak daleko, jak tylko sięgała ziemia. Zatrzymał mnie dopiero brzeg Pacyfiku i fakt, że jeśli posłużyłabym się swoim paszportem, Biuro Ewidencji Ludzi i Elfów mogłoby powiadomić o tym moich krewnych. A moi krewni zabiliby mnie.
Jako Merry Gentry pracuję w Agencji Detektywistycznej Greya, zajmującej się sprawami paranormalnymi oraz magią. Moje magiczne umiejętności, lekceważone na Dworze Faerie, są niezwykle cenione w ludzkim świecie. Moja magia nie jest krzykliwa. I całe szczęście: krzykliwość przykuwa uwagę, a ja nie mogę sobie na to pozwolić. Ludzie częściej teraz spotykają księżniczkę Meredith niż Elvisa.
Chodzą słuchy, że księżniczka nie żyje. Niezupełnie. Księżniczka Meredith NicEssus to ja. Jeśli przeczytasz to imię po zmroku, możesz nagle usłyszeć pukanie do drzwi. To ktoś, kto może cię zabić jednym dotknięciem ręki.
Ja sama byłam ostrożna - do czasu. Cienie znalazły mnie i chcą zabrać do domu, w taki czy inny sposób.
Ucieczka dobiegła końca. Walka dopiero się rozpoczyna...
Wejdź w ekscytujący, zmysłowy świat, świat przerażający i piękny zarazem, świat pełen trawionych namiętnościami nieśmiertelnych istot, którym niegdyś oddawano cześć jako bogom lub demonom. Pełen ziemskich rozkoszy i olśniewającej magii „Pocałunek ciemności” rzuci na ciebie hipnotyzujące zaklęcie.