Pierwsza powieść Josepha Rotha, po raz pierwszy tłumaczona na język polski.
Wstęp: Bella Szwarcman-Czarnota
„Roth z precyzją dokumentalisty maluje Niemcy organizacji paramilitarnych Ludendorffa. Człowiek klasowy w sensie najbardziej typowym, Theodor, to również »ein Gottloser«, człowiek bez Boga: klasowość i zaprzeczenie wszelkich wartości transcendentnych w teraźniejszości to dwie strony tego samego medalu. […] Proces wytoczony Theodorowi jest nie tylko procesem faszyzmu, ale całego europejskiego biegu historii, począwszy od liberalno-narodowego przebudzenia wieku XIX; dlatego właśnie w oczach Rotha w pogrążonej Europie nie ma żadnej możliwości oporu czy sprzeciwu wobec barbarzyństwa. Zbiegiem okoliczności, który wydaje się symboliczny, pucz Ludendorffa i Hitlera przerywa w listopadzie 1923 roku publikację powieści, która opisywała jego początki; »Pajęczyna« urywa się gwałtownie na jednym z odcinków, na zakończeniu, które nie jest zamknięciem, lecz otwarciem na tragedię, jakby pęknięciem, które zaczyna się poszerzać aż do rozmiarów przepaści. Roth mógł się już tylko zastanawiać, czy całkowite zerwanie z historią Europy mogło znaleźć swoje odbicie w rewolucji październikowej”.
Claudio Magris, „Daleko, ale od czego? Joseph Roth i tradycja Żydów wschodnioeuropejskich”