Czy jest ktoś, kto nie słyszał o mistrzu wszech czasów? Leonardo da Vinci, artysta włoskiego renesansu, a jego dzieło Mona Lisa to chyba najbardziej rozpoznawalny obraz świata. I tu nasuwa się pytanie, co sprawiło, że ten obraz jest tak sławny? Przecież są jeszcze inne wielkie dzieła mistrza, ale o nich nie pamiętamy.
„Ostatnia Mona Lisa” to intrygująca, pełna tajemnic opowieść o kradzieży dzieła sztuki, jakim jest obraz Mona Lisy Leonarda. Obraz, do którego, z jakiegoś powodu tłumy ciągną do Luwru. Jonathan Santlofer przybliża nam ciekawostki i kulisy sławy tej Pani. Skąd się bierze ten fenomen, czemu to właśnie Lisa jest umieszczana na różnego rodzaju pamiątkach, kubkach, magnesach czy koszulkach…..
Ta książka ma wszystko to, co w opowieściach lubię najbardziej, łączy kilka gatunków literackich. Mamy tu kradzież, morderstwo, intrygujący wątek o samym fałszerstwie. Uzmysławia, do czego może doprowadzić fascynacja sztuką, chęć władzy, chęć posiadania, a to wszystko okraszone pełnym sekretów romansem.
Autor po mistrzowsku łączy przeszłość z teraźniejszością i tworzy opowieść, od której nie mogłam się oderwać. Ze strony na stronę rosnąca ciekawość i niepewność, wciąga bez reszty. Powiem wam więcej, jest to historia oparta na faktach i autentycznych raportach policyjnych, w których mamy świat prawdziwej sztuki, ale też świat wyspecjalizowanych oszustów.
Dzieła sztuki stają się sławne na skutek różnych okoliczności, a na sławę Mona Lisy złożyło...