Ostatnia Mona Lisa recenzja

"Ostatnia Mona Lisa" to opowieść, która rozgrywa się w dwóch płaszczyznach czasowych. Jonathan Santlofer stworzył niezwykle interesujący thriller artystyczny, w którym wraz z bohaterami opowiadania możemy prześledzić losy słynnego obrazu "Mona Lisa", namalowanego przez Leonarda da Vinci, w momencie kiedy został on skradziony z Luwru, w 1911 roku, aż do czasów współczesnych.

Cała opowieść rozpoczyna się historią Vincenza Peruggia. Opowiada On o swoim życiu, swojej ukochanej Simone, z którą mieszkał w Paryżu. O tym, w jak ciężkich warunkach mieszkali, jak pozbawieni stałego dochodu musieli radzić sobie z biedą. Vincenzo był malarzem, kochał sztukę i chciał zostać wielkim artystą, takim jak Picasso, Rodin, Paul Cézanne czy Max Jackob, niestety jego obrazy nie były aż tak wspaniałe, jak pozostałych twórców. Choć jego dzieła miały pojawić się na wystawie w Le Salon de la Société Nationale, Vincenzo wcale się nie cieszył. Miłość jego życia była brzemienna, a On ze swoją marną pensją pracownika paryskiego muzeum nie był w stanie zagwarantować im przyzwoitych warunków i uchronić przed zimnem, które tak bardzo szkodziło Simone i ich nienarodzonemu dziecku... Właśnie z tego powodu przyjął propozycję od pewnego tajemniczego mężczyzny i dokonał niemożliwego... okradł Luwr z najcenniejszego arcydzieła... z Giocondy, Leonarda da Vinci.

Druga akcja powieści rozgrywa się współcześnie. Poznajemy w niej Luka Perrone, malarza i wykładowcę historii sztuki z Nowego Yorku. Chłopak poszukuję prawdy, która dotyczy jego sławnego przodka - Vincenza. W tym celu Luke wyrusza do Florencji i udaje się do Biblioteki Laurencjańskiej, gdzie wśród dokumentów ukryty został dziennik Peruggia, który skrywał tajemnicę kradzieży Mona Lisy. Oprawiony w skórę pamiętnik jest bezcenny, bowiem zawiera w sobie odpowiedź na pytanie, które od ponad 100 lat nurtuje historyków sztuki - a mianowicie, czy zrabowana, a następnie zwrócona do Luwru "Mona Lisa" jest oryginałem i jak odróżnić ją od sfałszowanej kopii. Prywatne śledztwo Perrone przykuwa uwagę agenta Interpolu, Johna Washingtona Smitha. Okazuje się, że z pozoru zwykły dziennik, może kosztować czyjeś życie. Początkowo nieszkodliwe dochodzenie zamienia się w niebezpieczną "grę", kiedy pewien kolekcjoner i fałszerz dzieł sztuki postanawia wysłać swoich ludzi do Włoch, w celu odnalezienia zaginionych kartek z dziennika Peruggii i "pozbycia się" Luka.

Czy agent Smith pomoże Lukowi ? Kim okaże się piękna kobieta, którą mężczyzna poznał w bibliotece i co wspólnego z szajką przestępców? Jaka prawda jest ukryta w dzienniku i czy "Mona Lisa" jest oryginałem? Odpowiedź na te pytania znajdziecie na kartach powieści. Polecam :).