Był ciemny, ciemny las, a w tym ciemnym, ciemnym lesie był ciemna, ciemna jama, a w tej ciemnej, ciemnej jamie był ciemny, ciemny grób, a w tym ciemnym, ciemnym grobie leżał zimny, zimny trup …..
Uwielbialiście w dzieciństwie te wierszyki? Ja tak, jeśli odpowiedź jest twierdząca spróbujecie pokazać swoim pociechom te opowiadania, na pewno je zachwycą. Są pełne grozy, strachów, duchów, nieoczekiwanych wydarzeń, jedne straszne drugie mniej, w jednych dzieciaki od razu odgadną, co lub kto straszy w innych trochę razem z bohaterami będą musiały pomyśleć nad zagadką.”Strach ma wielkie oczy”, – ale nie tu, każda opowieść kończy się dobrze, bać się można, ale może najbardziej w tych fabułach rozgrywających się na cmentarz- napięcie rośnie. Zaletą całości jest właśnie ta różnorodność, każde z opowiadań jest inne, autorzy nie poszli w żaden schemat. Znam niektórych z serii Historia Polski, tutaj też oddali swój talent bardzo dobrze. Drugą zaletą jest to, że mimo swojej krótkiej formy oddają nastrój, można przeczytać przed snem, można w dzień. Osobiście polecam tak od 7 roku życia, ale zaznaczam każde dziecko jest inne, więc dobrze by było jakby rodzic przeczytał wcześniej całość i zaznaczył, które już teraz, a które może później. Trzecią to niewidoczny morał, który można dziecku zaakcentować, albo tym starszym podsunąć myśl, że mogą go poszukać, Czwarta ta najważniejsza, to ta, że bohaterowie to dzieci, walczące z własnymi lękami, złymi duc...