Dotarłem. Numerek piętnaście w wyjątkowej serii Phantom Books Horror to kolejna książka Łukasza Radeckiego, który odcisnął już swoje piętno w tym nielicznym gronie. Tytuł, który jak widać odleżał swoje i w końcu doczekał się odpowiedniego momentu bym mógł zapoznać się z prezentowaną historią. Jak doskonale widać, autor lubi opierać swoje opowieści na wydarzeniach z przeszłości. Jeśli cofniemy się do Nienasyconego, znajdziemy wzmianki o Zakonie Krzyżackim i jego wojnie z Litwą w XIV-tym wieku. Dzisiaj, przy „Odium” również rozliczamy się z przeszłością. Równie brutalną i bezwzględną.
Nadia Służenicow to młoda Rosjanka, która otrzymała szansę pracy jako nauczycielka języka rosyjskiego w niewielkiej, polskiej miejscowości położonej niedaleko wschodniej granicy. Krępów i tutejsza szkoła podstawowa ma stać się jej nowym domem i życiową szansą. To nieznane środowisko, z dala od domu, rodziny i przyjaciół. To miejsce, które jak wiele mu podobnych skrywa również i swoje tajemnice. Pamięta czasy przepełnione bólem i nienawiścią. Wydarzenia, w których wyrządzone niegdyś rany ciągle ropieją zamiast się zabliźniać.
„Odium” to opowieść, którą pożarłem w jedno popołudnie. Doskonałe połączenie. Z jednej strony wschodni język nadający bohaterce wiarygodności, z drugiej historia naszego kraju. Stopniowo rosnące napięcie poprzez poznawanie i odkrywanie istoty problemu, czynią tę opowieść ponadczasową. I przede wszystkim, autor ciągle utr...