Od Autora: Wedle kalendarza wiek dwudziesty już się skończył. W rzeczywistości jest wciąż jeszcze z nami: w pamięci jednostek i zbiorowości, w które się był wpisał, w instytucjach i dziełach, które zostawił, w starciach i sporach, które spowodował, w tym również - w sporze, którego sam był podmiotem. Zebrane tu szkice prezentują i uzasadniają stanowisko zajmowane przeze mnie w tym sporze o wiek dwudziesty, ujmowany tu wyłącznie z perspektywy historii politycznej. Nie mówi się tu o sztuce czy nauce. Mówi się o totalitaryzmie i demokracji. Pisane z jednym wyjątkiem po francusku, szkice te pochodzą z lat 1980-1998.