"Kochankowie Burzy" to monumentalne dzieło życia Elżbiety Gizeli Erban. Porywająca opowieść o wielkiej miłości, dla której tło stanowią wydarzenia poprzedzające wybuch powstania styczniowego. Śledząc losy młodziutkiej Niny, czytelnik przenosi się do czasów, gdy honor i obowiązek wobec Ojczyzny były cenniejsze niż własne życie. Autorka w obrazowy sposób odwzorowuje panujące wtedy nastroje, mody oraz realia codzienności. Wyczarowuje przed naszymi oczami dawno miniony świat, pełen zarówno wystawnych balów, jak i krwawo tłumionych zamieszek. Świat mało znany dla wielu czytelników, a jednocześnie urokliwy jak sceneria ziemiańskiego dworku i pasjonujący jak najbardziej wciągająca salonowa intryga.
W dziewiątym tomie cyklu – "Morze krwi, morze łez" – wychodzi na jaw, dlaczego Aleks śmiertelnie obraził się na żonę i nie odpisuje na jej listy. Wkrótce jednak sprawy osobiste schodzą na dalszy plan, bo do Makowa zbliżają się walki. W sercach obu wrogich stron rozpala się coraz straszniejsza nienawiść, zawziętość i chęć zemsty. Hrabina Klonowiecka drży na samą myśl, że jej ukochany Maków w każdej chwili może zostać zajęty przez wojsko, szczególnie że niebezpieczeństwo pojawia się niemal za miedzą – chłopi z Sarnik zaprzedali duszę diabłu i zbratali się z Moskalami. Choć oddziały generała Hauke-Bosaka odnoszą kolejne sukcesy, siarczyste mrozy i ogromne grzywny narzucone przez Rosjan nękają zgnębioną przez powstanie ludność. Kiedy oddział Dońców, znanych z okrucieństwa i nienawiści wobec Polaków, rozpoczyna brutalną rewizję pałacu, zagrożony jest nie tylko tamtejszy tajny lazaret, ale przede wszystkim życie kobiet.
Czy mimo nieustannych sporów z zakochanym w niej doktorem Setkowiczem Nina w najczarniejszych chwilach swojego życia odnajdzie w nim oparcie? A może bardziej pomocny okaże się jej przyjaciela z dziecięcych lat?