" Modlitewnik amerykański"
Wardlin Stuart jest amerykańskim mesjaszem, człowiekiem, który (jak się wydaje) ma bezpośrednią łączność z Bogiem - jeśli jednak jest to prawda, to jest to bóstwo zupełnie inne od wszystkich, do jakich się w przeszłości modliliście. Historia Stuarta zaczyna się od zabicia mężczyzny w barze i dziesięcioletniego wyroku za zabójstwo. W więzieniu Stuart zaczyna pisać - tworzy utwory prozatorskie, wiersze i modlitwy, które jednak nie są kierowane do żadnego rozpoznawalnego boga. Za cel stawia sobie osiąganie drobnych sukcesów, nie marzy o cudach, lecz - i to już zakrawa na cud - jego prośby się spełniają, bez względu na to, czy prosi o dziewczynę dla siebie, czy o specjalne przywileje dla współwięźniów. Szybko zostaje uznany za prawdziwego szamana, z więzienia wychodzi w glorii sławy - i sława ta popycha go do konfliktu i nieuniknionej konfrontacji z fanatycznym kaznodzieją.
"Luizjański blues"
Witajcie w luizjańskim Grail - mieścinie leżącej tuż poza granicami rzeczywistości, gdzie plemienny szaman spotyka się z Jezusem, a miejscowi modlą się do nich obu. Posępna historia odsłania przed czytelnikiem mroczne głębie psychologii Grail i motywacji jego mieszkańców.
"Viator"
Czterej mężczyźni, zakwaterowani na pokładzie Viatora (frachtowca, który przed dwudziestu laty wbił się w ląd na odludnym odcinku alaskańskiego wybrzeża) i zatrudnieni do oceny jego wartości jako źródła surowców z odzysku, po pewnym czasie zaczynają się dziwacznie zachowywać. Ich domniemany szef, Thomas Willander, trapiony niepokojącymi snami, dochodzi do wniosku, że źródło ekscentrycznych zachowań załogi znajduje się na pokładzie Viatora. Zwraca się o pomoc do mieszkanki pobliskiej wioski Kaliaska i wspólnie zaczynają badać przeszłość statku, próbując ustalić - między innymi - jak to się stało, że wpadł na mieliznę, i kim jest tajemniczy człowiek, który wynajął całą czwórkę.
Wardlin Stuart jest amerykańskim mesjaszem, człowiekiem, który (jak się wydaje) ma bezpośrednią łączność z Bogiem - jeśli jednak jest to prawda, to jest to bóstwo zupełnie inne od wszystkich, do jakich się w przeszłości modliliście. Historia Stuarta zaczyna się od zabicia mężczyzny w barze i dziesięcioletniego wyroku za zabójstwo. W więzieniu Stuart zaczyna pisać - tworzy utwory prozatorskie, wiersze i modlitwy, które jednak nie są kierowane do żadnego rozpoznawalnego boga. Za cel stawia sobie osiąganie drobnych sukcesów, nie marzy o cudach, lecz - i to już zakrawa na cud - jego prośby się spełniają, bez względu na to, czy prosi o dziewczynę dla siebie, czy o specjalne przywileje dla współwięźniów. Szybko zostaje uznany za prawdziwego szamana, z więzienia wychodzi w glorii sławy - i sława ta popycha go do konfliktu i nieuniknionej konfrontacji z fanatycznym kaznodzieją.
"Luizjański blues"
Witajcie w luizjańskim Grail - mieścinie leżącej tuż poza granicami rzeczywistości, gdzie plemienny szaman spotyka się z Jezusem, a miejscowi modlą się do nich obu. Posępna historia odsłania przed czytelnikiem mroczne głębie psychologii Grail i motywacji jego mieszkańców.
"Viator"
Czterej mężczyźni, zakwaterowani na pokładzie Viatora (frachtowca, który przed dwudziestu laty wbił się w ląd na odludnym odcinku alaskańskiego wybrzeża) i zatrudnieni do oceny jego wartości jako źródła surowców z odzysku, po pewnym czasie zaczynają się dziwacznie zachowywać. Ich domniemany szef, Thomas Willander, trapiony niepokojącymi snami, dochodzi do wniosku, że źródło ekscentrycznych zachowań załogi znajduje się na pokładzie Viatora. Zwraca się o pomoc do mieszkanki pobliskiej wioski Kaliaska i wspólnie zaczynają badać przeszłość statku, próbując ustalić - między innymi - jak to się stało, że wpadł na mieliznę, i kim jest tajemniczy człowiek, który wynajął całą czwórkę.