Powieść "Między światami" określana jest jako połączenie thrillera, fantasy i horroru. Opis mnie zainteresował, chociaż obawiałam się trochę tego, że znajdę w tekście nadmiar informacji, przez które nie uda mi się przebić, ponieważ nie interesowałam się wcześniej takimi tematami jak M-teoria czy psychotronika. Na szczęście autor umieścił tu tylko tyle typowo naukowych wiadomości, ile było konieczne do zrozumienia fabuły.
Akcja powieści toczy się dwutorowo. W pierwszym wątku poznajemy Leona Kowala, byłego policjanta, który właśnie rozkręca własny interes - biuro detektywistyczne. W sumie określenie "rozkręca" zostało użyte przeze mnie trochę na wyrost, ponieważ Leona nie odwiedził jeszcze żaden klient. Nie wpływa to zbyt dobrze na jego relacje z żoną, która uważa, że mężczyzna powinien znaleźć sobie pracę w ochronie i zacząć przynosić do domu zarobione pieniądze. Kiedy jednak pewnego dnia do biura Leona przychodzi młody mężczyzna, Kamil Rozner, i zleca mu pierwsze śledztwo, detektyw nawet nie spodziewa się, jakie konsekwencje będzie miała jego decyzja o przyjęciu sprawy. Zadanie, które zlecił mu Kamil, wydaje się w miarę proste. Mężczyzna ma odnaleźć przyjaciółkę chłopaka, która zaginęła w Tatrach. Policja utknęła w martwym punkcie, zatem jedyna nadzieja w Leonie i jego doświadczeniu. Wraz z nim sprawę prowadzić będzie asystentka Monika, a w końcu również żona Olga, zazdrosna o młodą stażystkę męża. Co wyniknie z tych działań? Czy to nietypowe trio zdo...