102 tom „Biblioteki Poetyckiej” Wydawnictwa a5 pod redakcją Ryszarda Krynickiego. Sekwencja z Widmowa Rzeźnia lub szczalnia, dwa tylko ruchy dźwigarem w klatcepełnej zatopionych precjozów, ale huczy i obojętnie fuka,gdy kończy się przebieg szczękowego mechanizmu,zeskok w ramiona tego, który kocha bez względu na porę,bez zasad dób, biegniesz na macanego w olej upalnej nocy,przysiadasz w kąciku relaksu i masz zaniemówione oczy,z którymi nie wiesz co zrobić, na nic nie patrzeć, Widmowo,ale to tam właśnie lokuje się moment zawahania,w którym go odnajdziesz, ślepa lecz wciąż zaradna,bez wspomnień bliskich, dalszych już się nie ma.