Mechaniczna pomarańcza

Anthony Burgess
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 70 ocen kanapowiczów
Mechaniczna pomarańcza
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.3 /10
Ocena 8.3 na 10 możliwych
Na podstawie 70 ocen kanapowiczów

Opis

Dzieje się to w przyszłości nieokreślonej i w mieście też nie całkiem określonym. Tylko nieliczne realia wskazują, może niechcący, że to Anglia czy Stany Zjednoczone i poniekąd Londyn raczej niż Nowy Jork.W późniejszej o ćwierć wieku adaptacji scenicznej autor wyraźniej powiedział, że miejscem akcji jest "jakaś stolica w nieprzewidywalnej przyszłości", umieszczając zaś nad wejściem do baru jego rosyjską nazwę cyrylicą stwierdził, że może się to dziać również za Żelazną Kurtyną, ale od razu dodał, że ta cyrylica może być po prostu kaprysem projektanta szyldu.Więc jakby science fiction w tej specyficznej i nadzwyczaj ważkiej odmianie zwanej dystopia: na krytyce politycznej i społecznej zbudowany, posępny, do katastrofizmu skłaniający się rodzaj utopii.Kolejne w szeregu imponujących dzieł, jakie stworzyli nie tylko George Orwell, bo i Zamiatin, Aldous Huxley, Ayn Rand, Karin Boye i wielu innych. A teraz Anthony Burgess.Jednak niedaleka to przyszłość i pod niektórymi względami łatwo kojarząca się z dniem dzisiejszym. Ta przerażająca dystopia czyni chwilami wrażenie prawie rozhisteryzowane. Nie bardzo wiadomo: czy ganić jej plakatowe uproszczenia, czy zachwycać się ich konstrukcją?Burgess kiedyś sam ją określił jako zbyt dydaktyczną, zbyt ekshibicjonistyczną językowo. U mnie w pierwszej lekturze tak się pomieszały podziw i sprzeciw, że z jednej strony porwałem się od razu na karkołomny trud przełożenia dwóch pierwszych rozdziałów, a z drugiej napisałem i ogłosiłem w miesięczniku Literatura na Świecie pamflet na nią zatytułowany: Horrorshow! czyli bój się Pan jeża.Skąd ów tytuł? Jest anegdota o poniewieranym przez długie lata drobnym urzędniku, który wreszcie odchodząc postanowił się zemścić na znienawidzonym szefie. Wybrawszy odpowiedni moment narobił mu na biurko, po czym nawtykał w to zapałek i zostawił kartkę z napisem: Bój się Pan jeża! Za podobne straszenie uznałem wówczas tę powieść.W kolejnych czytaniach i w trudzie przekładu stopniowo złagodziłem i wreszcie zmieniłem sąd o Nakręcanej pomarańczy na jej korzyść. A co pozostało z wątpliwości, to przytoczę z grubsza według tamtego artykułu.Kiedy skóra nam cierpnie przy wyczynach 15-letniego Alexa i jego młodocianych zwyrodnialców, otrząsnąwszy się nieco zadajemy sobie pytanie: Czy to jest nowe? I jak dalece realne?Otóż do stałego repertuaru science fiction zaliczają się opisy terroru i zdziczenia obyczajów, następujące zwykle po kataklizmie atomowym lub nadwerężeniu ludzkości przez inwazję międzyplanetarną.Mógłbym tu przytoczyć (ale nie chcę przeciążać omówienia dokumentacją) dziesiątki nazwisk i tytułów, powieści i opowiadań, często wcześniejszych, opartych jota w jotę na podobnych założeniach, sytuacjach i postaciach oraz efektach, jakimi tu straszy czytelników Burgess prezentując im swego Alexa i miasto, nie mogące sobie poradzić z bandami mordujących i gwałcących wyrostków.
Data wydania: 2004
ISBN: 978-83-89640-10-9, 9788389640109
Wydawnictwo: Vis-á-Vis Etiuda
Stron: 254
Mamy 12 innych wydań tej książki

Autor

Anthony Burgess
Urodzony 25 lutego 1917 roku w Wielkiej Brytanii (Harpurhey, Manchester)
Anthony Burgess, właśc. John Anthony Burgess Wilson – angielski filolog angielski, pisarz. Miał trudne dzieciństwo – matka i siostra zmarły na grypę hiszpankę. W Manchesterze ukończył studia anglistyczne, po czym odbył 5 lat służby wojskowej (do 19...

Pozostałe książki:

Mechaniczna pomarańcza Rozpustne nasienie : powieść Doktorze, lecz się sam. 1985 Człowiek z Nazaretu Klaskać jedną ręką Literatura na świecie 5/1986 (178) Literatura na świecie 2/1974 (34) Symfonia napoleońska Śmierć w Deptford
Wszystkie książki Anthony Burgess

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Wersja R i wersja A

WYBÓR REDAKCJI
16.09.2022

Książka dziejąca się w nieokreślonej przyszłości w Anglii, opisuje Burgess świat, w którym banda młodych opryszków robi, co im się żywnie podoba: biją, kradną, gwałcą, zło w czystej postaci. Wreszcie przywódca bandy, Alex, zostaje złapany i poddany przymusowemu praniu mózgu; chce się zrobić z niego przyzwoitego człowieka. Jakie są efekty tej opera... Recenzja książki Mechaniczna pomarańcza

@almos@almos × 27

Nakręcana pomarańcza

11.09.2020

Książka, którą ostatnio czytałam wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Mowa tu o Mechanicznej pomarańczy- Anthony’ego Burgess’a. Do lektury przekonał mnie film o tym samym tytule, w reżyserii Kubricka. Po zapoznaniu się z filmem, wielokrotnie wracałam do historii 15-letniego Alexa i paczki jego przyjaciół, głównie na ekranie telewizora. Pewnego ra... Recenzja książki Nakręcana pomarańcza

@skorupa@skorupa × 1

Mechaniczna pomarańcza {A Clockwork Orange}

1.09.2011

- To co teraz, ha? Byłem ja, to zna­czy Alex i trzech moich kum­pli, to zna­czy Pete. Geo­r­gie i Jołop, a Jołop to zna­czy po nasto­jasz­czy jołop, i sie­dzie­li­śmy w Barze Krowa zasta­na­wia­jąc się, co zro­bić z tak pięk­nie roz­po­czę­tym, a wie­czór był chuj­nia mrok ziąb zima sukin kot choć suchy. Powyż­szy cytat będący jed­no­cze­śnie pie... Recenzja książki Mechaniczna pomarańcza

UN
@unfeigned.pl

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@denudatio_pulpae
2021-01-17
9 /10
Przeczytane 100 Time 100 zakazanych książek - historia cenzury 1001 książek, które musisz przeczytać 501 Must-Read Books 100 Modern Librarys best novels

"Dobroć to kwestia wyboru. Kiedy człowiek nie może wybierać, to nie jest już ludzkie".

Najpierw obejrzałam film Kubricka. Mogłoby się wydawać, że w takim razie książka mnie niczym nie zaskoczy. Nic bardziej mylnego, bowiem "Mechanicznej pomarańczy" się nie czyta, tę książkę się przyswaja. Następnie człowiek zaczyna mielić jej zawartość, a nie jest to proces łatwy i przyjemny. Przynajmniej w moim przypadku nie był.

Co by było, gdyby można było wyleczyć zło, wyplenić tę zarazę z naszego świata raz na zawsze? Dwa tygodnie terapii i morderca wychodzi z więzienia jako nowy człowiek, może wrócić do społeczeństwa i nie stanowi już żadnego zagrożenia. Na samą myśl o czynach zabronionych jego ciało odczuwa tak duże cierpienie fizyczne, że nie jest w stanie zrobić nic złego. Akcja i reakcja. Jak zwierzę przyuczone bólem do posłuszeństwa. Tylko czy jest tam jeszcze miejsce na człowieczeństwo? A może jego istota oznacza dopuszczenie istnienia zła? Jeżeli nie ma wyboru to czy dobroć ma jakąś większą wartość?

"Mechaniczna pomarańcza" to dla mnie książka z gatunku tych ryjących beret. Odbiór jest utrudniony, a przemyślenia po niej ciężkie. Jednym słowem – warto.

× 24 | link |
@dustderouver
2019-11-30
10 /10
Przeczytane Posiadam

''To co teraz, ha?''

Nietypowy język - to pierwsza rzecz, która błyskawicznie rzuca się w oczy, jednak po licznych lekturach szkolnych stylizacje językowe mi nie straszne i od trzeciego rozdziału szło już gładko (chociaż nadal nieznane mi jest tłumaczenie części słów). Po książkę sięgnęłam dopiero po obejrzeniu filmu (przyznaję, wcześniej o książce nie słyszałam).

Alex to bohater jedyny w swoim rodzaju. Piekielnie inteligentny, zwolennik Beethovena, zły do szpiku kości, ale i tak było mi go szkoda, gdy z oprawcy stał się ofiarą, a z pana sytuacji właściwie nikim, mimo że miał być z założenia lepszym człowiekiem. Książkę traktuję raczej jako coś, co ma wyrażać poglądy autora (sądzę, że przedstawił to doskonale), a nie bawić czy zapewnić rozrywkę. Postać Alexa nas do tego świata wprowadza. Trochę czułam się, jakbym czytała ostrzejszą, lekko zdeformowaną wersję Ferdydurke.

To czy będzie ciężko czytać MP zależy już od tego, czy bardzo będzie nam przeszkadzał język, ale od drugiej części, gdy akcja przechodzi do konkretów i nabiera tempa, powinno pójść z górki. Nawet jeśli ktoś ostatecznie nie da rady sobie z książką, to zachęcam do obejrzenia filmu, który prywatnie uważam za bardzo dobrą ekranizację.

Książka, oprócz tego, że pokazuje, że karma wraca, zmusza nad zastanowieniem się, gdzie właściwie jest ta granica moralności. Czy brutalne likwidowanie zła dla wspólnego dobra i robienia z bandytów kogoś, kim nie są, jest w ogóle czymś ludzkim. Z j...

× 1 | link |
@19emilka93
2020-01-20
Przeczytane

Miałam wielkie oczekiwania wobec "Mechanicznej pomarańczy", ale zawiodłam się. Wszystko przez ogromnie niezrozumiały slang. I choć jestem pod wrażeniem pracy twórcy i tłumacza, mi nie przypadło to do gustu.

Jeśli chodzi o tematykę, jest ciekawa.

Przemęczyłam się niezmiernie.

× 1 | link |
NO
@nonny
2008-10-13

Język jakim napisana jest ta książka to arcydzieło.

× 1 | link |
@skorupa
@skorupa
2020-09-11
8 /10
Przeczytane

Supee

× 1 | link |
@alkami
@alkami
2008-01-20
10 /10
Przeczytane

Książka, która na zawsze pozostaje w głowie. Wstrząsające świadectwo czasów gdzie zło i dobro to komunały, gdzie dominuje szarość. Czy główny bohater był zły? Niewątpliwie, lecz był też człowiekiem wrażliwym. Czy ci, którzy go leczyli byli źli? Jasne że tak, ale chcieli go wyleczyć, wyplenić z niego zło. Czy mieli prawo tak z nim postępować? Czy to była właściwa metoda? Dobry jest ten, co mając wolną wole, nie czyni zła, a oni uczynili z niego niewolnika. Czy cel uświęca środki? Nie wiem. Każda odpowiedź jest i zła i dobra. To właśnie taka książka. Polecam serdecznie.

| link |
MK
@Maja_282
2009-11-04
Przeczytane

Książka ciekawa i zabawna. Język z licznymi naleciałościami z języka rosyjskiego, "wzmocniony" wieloma neologizmami i ciekawymi "konstrukcjami" w dialogach dodatkowo ubarwia i tak bardzo dobrą fabułę. Polecam też film Stanley'a Kubricka, o tym samym tytule, mocno oparty na fabule książki, aczkolwiek z pewnymi różnicami, szczególnie w końcowej części filmu.

| link |
@Morill
@Morill
2009-11-16
Przeczytane

Ciężko się wkręcić - zwłaszcza gdy nie miało się wcześniej do czynienia z "dziwną" literaturą. Ale jak już się wkręcimy, nie ma odwrotu. Arcydzieło to trafne określenie. Powieść niepowtarzalna i sam fakt, że zainspirowała Kubricka, o czymś świadczy. Warto sięgnąć choćby dla samego języka, którego pewnie sam Joyce by się nie powstydził.

| link |
@karolas2
@karolas2
2011-02-18
Droga do zguby

Przerażające studium umysłu młodego zwyrodnialca. Książka zdecydowanie dla ludzi o mocnych nerwach. Łatwiej się czyta osobom znających język rosyjski (nie trzeba zaglądać do słowniczka na końcu książki), ale łatwa nie jest. Ciężko było mi się przedrzeć przez pierwsze strony właśnie ze względu na język i brutalne opisy.

| link |
SO
@Sonata
2008-10-28
Przeczytane

Czytałam ją dosyc dawno temu,ale wywarła na mnie tak duże wrażenie, że pamiętam ją do dziś - jej treść napawa mnie lękiem i każe sie zastanawiać - czy to jest wizja przyszłości (bardzo czarna wizja).....

| link |
IR
@Inqba
2007-05-30
8 /10
Przeczytane Posiadane

polecam ten przeklad wprost z rosyjskiego opatrzony slownikiem z tylu ksiazki, jesli sie tylko ma dosc samozaparcia po paru dniach czlowiek postanawia poprostu wyucz sie na pamiec tego slownika.

| link |
@romeo
@romeo
2007-09-26
8 /10
Przeczytane

Zdecydowanie polecam "polską wersję rosyjską" :P - zainteresowani na pewno będą wiedzieć o co chodzi :P niż "polską wersję anglojęzyczną"

| link |
@frodo
2008-01-20
10 /10
Przeczytane

Oj kiedyś po lekturze wydania w miesięczniku "Fantastyka" wywoływała dreszcze. A dziś? To klasyk i kropka.

| link |
@kreska
@kreska
2012-02-19
8 /10
Przeczytane

Ciekawy styl, ciekawy pomysł. Nie należy do mojej ulubionej pozycji, ale na pewno do niej kiedyś wrócę.

| link |
AH
@Ahnessa
2011-12-05
10 /10
Przeczytane

Jedna z niewielu książek do których wracam tak często. Zdecydowanie mój faworyt.

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

O nie! Książka Mechaniczna pomarańcza. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl