Ma rację Tadeusz.
Trzeba brać co się da.
Nie każdy może tu trafić.
Marzenia włóczęgowskiej duszy spełnione. Wpływamy o to w teren zupełnie dziki. Ostatnia zamieszkana placówka poza nami. Rozpoczyna się nowy świat i nowe życie. Pieniądze to wszakże głupstwo.
Wiwat! Niech żyje Mato Grosso!