Najgłębsza, choć zmienna jak ocean, jest miłość. Ukryte na dnie muszle skrywają w swoich wnętrzach życie. Żeby sięgnąć po ten skarb, warto ryzykować wciąż i od nowa.
„Ale malarka nie przejmowała się tym, miłość wydawała się jej wystarczająco dobrym powodem niepowodzenia”
Frida Kahlo otwarta na życie, wykorzystywała swój kunszt. Pokazywała widzom kolory życia i wyobraźni. Stworzyła swój drugi wizerunek, wolny od bólu. Wiedziała, jaką chce być, i jaką pokazywać się. Barwny strój z ulubionym fioletem skutecznie krył jej ograniczenia.
„Ona, która samą siebie przekształciła w dzieło sztuki. Która wymyśliła siebie na nowo, by się uratować.”
Figuratywne malarstwo Fridy jest niepokojące i sugestywne. Grejfrutowi i pomarańczy brakuje skromności i elegancji, ale już jabłko jest z natury kuszące. Ta kobieta smakowała potrawy i życie.
„Wszystkie seksualne instynkty mieściły się w pragnącym ciele Fridy. Ona nie kochała, ona pożerała.”
Nayeli, jej kucharka i przyjaciółka, początkowo nie potrafiła czytać i pisać, ale czarowała smakami i zapachami. W garnku potrafiła zamknąć kulinarny sekret Meksyku.
„Dobre jedzenie to mieszanka zmysłów, z których żaden nie może zostać pominięty”
W pracowni artystki szokowały nie tylko perfumy od Elsy Schiaparelli, ale i autoportrety, gdzie dwa serca l...