Kucharka Fridy recenzja

Niezwykła opowieść obyczajowa, autorstwa Florenci Etcheves. Pisarka zabiera czytelnika w daleką podróż do północnej i południowej Ameryki. Historia w książce została podzielona na czasy przeszłe – Meksyk, 1939-1956 r. i czasy teraźniejsze – Buenos Aires, 2018-2019 r. Na łamach powieści poznajemy sylwetki dwóch głównych bohaterek, Nayeli Cruz oraz jej wnuczkę Palome. Dwie dzielne kobiety, które łączy nie tylko pokrewieństwo krwi i duszy, ale również już niedługo przyjdzie im dzielić sekret, który na zawsze odmienił ich losy…




Nayeli, jest młodą Tehuanką, która za namową swojej siostry Rosy opuszcza rodzinną wioskę, aby nie podzielić jej smutnego losu związanego z przymusowym wyjściem za mąż. Zielonooka dziewczynka wyrusza więc w samotną, niebezpieczną podróż do odległego i nieznanego jej dotychczas miasta Coyoacán, siedliska kojotów. Początkowe obawy tehuanki powoli zanikają, kiedy wiedziona smakowitymi zapachami dociera na targ. Widok tylu wspaniałych produktów i zapachów kojarzy się Nayeli z domem i rodziną, których zostawiła w Tehuantepec, z drugiej strony owe wspomnienia dodają jej sił na dalszą podróż. Przemierzając miasteczko bohaterka dociera do pewnego domu, który tak różni się od pozostałych kolorem, że zachwycona dziewczynka nie jest w stanie odwrócić wzroku. Jednocześnie nie zdaje sobie Ona sprawy, że po drugiej stronie okiennicy tzw. Niebieskiego Domu przygląda jej się nie kto inny, jak słynna artystka - Frida Kahlo. W ten sposób rozpoczyna się przygoda oraz wieloletnia przyjaźń pomiędzy meksykańską malarką, a Nayeli. Dziewczyna rozpoczyna pracę w domu Kahlo, jako kucharka.

Paloma Cruz przybywa do domu opieki w Casa Solanas. Niestety nadszedł czas, aby pożegnać się z ukochaną babcią. Po przeprowadzeniu tradycyjnego obrządku pogrzebowego, wnuczka Nayeli częstuje zebranych specjalnie wypiekanym chlebem pan de muerto, przygotowanym zgodnie z przepisem jej zmarłej babki. Podczas uroczystego pożegnania duszy zmarłego w pokoju pojawia się Eva Garmendia, 96-letnia arystokratka z bogatej rodziny oraz najbliższa przyjaciółka Nayeli, która oświadcza Palomie, że jej babcia skrywała ogromną tajemnicę. W kolejnych rozdziałach Paloma odnajduje spadek po la abuela (tłum. po babci). Okazuje się, że oprócz wisiorka z monetami, tradycyjnego stroju tehuańskiego, ze święta veli oraz pustego flakoniku po perfumach „Shocking de Schiaparelli” – Paloma znajduje czerwoną tubę, w której znajduje się obraz. Tajemnicze malowidło przedstawia nagą kobietę, pluskającą się w wodzie. Niestety połowa obrazu jest zniszczona, przez czerwoną plamę, która swoim kształtem przypomina baletnice. Po głębszej analizie dzieła Palomita wraz ze swoim przyjacielem Ramirem Pallaresem, dochodzą do wniosku, że przedstawiona na płótnie niewiasta, to nie kto inny jak nagusieńka Nayeli Cruz – babunia dziewczyny. Pozostaje pytanie, kto jest autorem wyjątkowego dzieła ? Jaka jest historia powstania obrazu? I dlaczego nagle fałszerzy dzieł sztuki zainteresowali się malowidłem? Czy wart jest on swojej ceny ? Wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziecie w powieści, pod tytułem „Kucharka Fridy” .

Podsumowywując jest to przepięknie napisana powieść, która zawiera w sobie bardzo wiele elementów, tworząc nieodłączną całość, która wzrusza do ostatniej strony książki. Autorka w bardzo umiejętny sposób prowadzi dialog, pomiędzy bohaterami głównymi i pobocznymi. Historia płynnie się przeplata. Chciałabym napisać, że jest to opowieść lekka ale, po przeczytaniu stwierdzam, że nie jest to wcale prosta książka. Dużo wątków związanych jest tutaj z cierpieniem i bólem, który towarzyszył Fridzie Kahlo, aż do ostatnich chwil jej życia. Autorka publikacji przedstawiła artystkę z najbardziej ludzkiej strony – nie jako wszechobecny symbol i ikonę, ale jako silną kobietę walczącą z ustrojem, z chorobą i z własnymi demonami, które po dziś dzień są charakterystyczne dla jej sztuki. Możemy także bliżej poznać słynnego muralistę, Diega Rivierę. Jego miłosna relacja z Fridą, określana jako ekscentryczna i burzliwa, pełna zdrad - również znajduje swoje odniesienie w tej historii. Jednak najważniejszym aspektem całego opowiadania jest silna więź przyjaźni, widoczna na każdej stronie książki. Polecam !




Publikacja wydana pod imprintem LeTra. Jest to już trzecia powieść autorki Froneci Etcheves, która została przetłumaczona na język polski. Wcześniej spod pióra pisarki, mogliśmy przeczytać „Cornelię” oraz „Modlitwę niewiernej”, które zostały zekranizowane przez platformę Netflix. Wszystkie tytuły dostępne są w formie ebook’a.