Zebrane w jednym tomie kolejne trzy części serii, która zrewolucjonizowała fantasy.
Kiedy umiera nadzieja, pozostaje przetrwanie. I wciąż jest jeszcze Czarna Kompania.
Po wyniszczającej bitwie pod Wieżą Uroku, Konował, chcąc odnaleźć zaginione Kroniki, prowadzi resztki towarzyszy na południe. Tu jednak natrafiają na nowego wroga – Władców Cienia – przerażające istoty, nurzające się w mroku i rozpaczy. W starciu z nimi Kompania ponosi straszliwą klęskę. Pani, jedna z nielicznych ocalałych, zdecydowana pomścić braci i pokonać Władców, zbiera nową armię.
Tymczasem ci spośród Kompanii, którzy poszli inną drogą – Milczek, Kruk, Pupilka – muszą ponownie stawić czoło duchowi Dominatora, którego ktoś próbuje wciąż oswobodzić.
Zebrane w jednym tomie kolejne trzy części serii, która zrewolucjonizowała fantasy. Nowa edycja cyklu o Czarnej Kompanii składać się będzie z czterech tomów: „Kroniki Czarnej Kompanii”, „Księgi Południa”, „Powrót Czarnej Kompanii”, „Zagłada Czarnej Kompanii”.
Czarną Kompanią Glen Cook w pojedynkę dokonał rewolucji na polu fantasy – z czego mnóstwo czytelników wciąż nie zdaje sobie sprawy. Sprowadził opowieść do poziomu zwykłego człowieka, porzucając zużyte schematy królów, książąt i złych czarnoksiężników. Było to niczym lektura powieści o wojnie w Wietnamie czytanych na haju. - Steven Erikson.
Po lekturze „Czarnej Kompanii” oczywiste jest, skąd Steven Erikson, wiodący pisarz realistycznego nurtu fantasy, czerpał inspiracje. (…) Erikson rozwinął te koncepty tak, by pasowały do megaepickiej skali jego fabuły, ale na wielu poziomach prostsze pomysły Cooka sprawdzają się o wiele lepiej. Najlepszą oceną wizjonerskiego pomysłu Cooka jest fakt, że wciąż świetnie się trzyma ćwierć wieku po pierwszym wydaniu i idealnie wpasowuje się we współczesny trend realistycznej fantasy. - Scott Andrews, bscreview.com