Kobieta z biblioteki

Sulari Gentill
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 29 ocen kanapowiczów
Kobieta z biblioteki
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 29 ocen kanapowiczów

Opis

Jaka tajemnica skrywa się między stronami książki?

Cisza panująca w bostońskiej bibliotece zostaje brutalnie przerwana przez krzyk przerażonej kobiety. Ochroniarze od razu wkraczają do akcji, instruując czytelników, by pozostali na swoich miejscach, dopóki niebezpieczeństwo nie zostanie zidentyfikowane i zażegnane.
W oczekiwaniu, aż będzie można opuścić budynek, czworo nieznajomych siedzących przy jednym stoliku nawiązuje rozmowę. Każde z nich ma swój własny powód, by tego ranka przebywać w czytelni.

I akurat tak się składa, że jedno z nich jest mordercą...

Wydanie 1 - Wyd. Mova
Tytuł oryginalny: The Woman in the Library
Data wydania: 2023-08-23
ISBN: 978-83-8321-483-2, 9788383214832
Wydawnictwo: Mova
Stron: 400
dodana przez: Vernau

Autor

Sulari Gentill
Urodzona w 1972 roku na Sri Lance
Po rozpoczęciu studiów z astrofizyki, ukończeniu prawa, a następnie porzuceniu kariery prawniczej na rzecz pisania książek Sulari Gentill uprawia francuskie czarne trufle na swojej farmie u podnóża Gór Śnieżnych w Australii. Jej seria kryminałów ...

Pozostałe książki:

Kobieta z biblioteki Martwy pisarz
Wszystkie książki Sulari Gentill

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Kryminał w... kryminale

13.09.2023

Nie mówię, że książka jest całkiem zła, lecz mnie najbardziej podobała się okładka i tak właściwie to dlatego po nią sięgnęłam. Po prostu nie tylko jestem okładkową sroką, ale jeszcze na dodatek nie potrafię ominąć książek o bibliotece, księgarni i o książkach... Początkowo nie byłam przekonana do tej historii, lecz im dalej tym było lepiej, a po ... Recenzja książki Kobieta z biblioteki

@maciejek7@maciejek7 × 32

Morderstwo w bibliotece.

29.08.2023

"Kobieta z biblioteki" to pasjonująca powieść, która skupia uwagę od pierwszych stron. Autorka Sulari Gentill mistrzowsko kreuje atmosferę napięcia, umiejscawiając akcję w malowniczej Bibliotece Publicznej w Bostonie. Główni bohaterowie, czterej nieznajomi, wydają się mieć tajemnice, które stopniowo odsłaniają się w miarę rozwoju fabuły. Rozpoczy... Recenzja książki Kobieta z biblioteki

@Malwi@Malwi × 20

Kobieta z biblioteki

30.08.2023

Życie jest nieprzewidywalne. Może zaskoczyć w każdym momencie i zburzyć niezachwiane. Jedno zdarzenie, jedno spotkanie może przewrócić kogoś, kto jeszcze chwilę temu stąpał twardo po ziemi. Bawi się człowiekiem jak w pijackim amoku, choć jego drwiny nikogo wokół nie śmieszą. Dopiero czas pozwala oszacować wagę wydarzenia, które zapoczątkowało prze... Recenzja książki Kobieta z biblioteki

Osobliwa i niecodzienna

26.08.2023

„ Tak więc idziemy do Sali Map, żeby odnaleźć przyjaźń i pierwszy raz w życiu piję kawę z mordercą ”. Bostońskiej biblioteki mury i śmierci krzyk. Czworo nieznajomych i przyjaźni początek. O książkach książka. O słowach pisanych historia. O śmierci nawet. Niby spokojna. Niby niespieszna. Dość dziwna. Nietypowa. Osobliwa. Bez oczekiwań żadnych d... Recenzja książki Kobieta z biblioteki

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@S.anna
2024-10-25
5 /10
Przeczytane Kryminał Kryminał, chociaż niezupełnie Pożyczone

Ciszę panującą w bostońskiej bibliotece nagle przerywa krzyk kobiety… co się wydarzyło? To zdarzenie sprawia, że losy czworga nieznajomych, którzy dość przypadkowo (ale czy na pewno?) się w tej bibliotece spotkali splotą się ze sobą. Dwoje pisarzy, student prawa, studentka psychologii. Czy staną się sobie bliscy? Zaprzyjaźnią się? A przecież jedna z tych osób może być mordercą…

Bardzo interesująca struktura powieści - poza opowieścią o czwórce znajomych z biblioteki, która to opowieść jest tak naprawdę powieścią pisaną przez australijską pisarkę mamy listy od jej amerykańskiego znajomego, który jest kimś w rodzaju doradcy czy researchera, sprawdzającego i dopracowującego detale dotyczące amerykańskiej rzeczywistości.

Cudowna okładka, na którą się złapałam jak sroka na błyskotkę, niestety, moim zdaniem nie pasująca do treści, obiecująca raczej stylowy kryminał w stylu Agathy Christie, łamane przez opowieść w stylu Edith Wharton.

Zamiast tego otrzymałam owszem, płynnie napisany i oryginalnie wymyślony, ale dość sztampowy jeśli chodzi o rozwiazanie zagadek przeciętny scenariusz do filmu. To znaczy, ja wiem, że to nie miał być scenariusz, ale ta scenariuszowatość gryzła mnie w oczy i w sumie zabijała napięcie, bo widziałam już tak wiele filmów zbudowanych zgodnie z podobnym schematem, że nie dość, że widziałam wszystkie te "w tym momencie zwrot akcji, a w tym podrzucamy fałszywy trop" jak na dłoni, to jeszcze wtypowałam (prawidłowo) mordercę tak mn...

× 11 | link |
ZA
@zaczytaniania
2023-08-28
8 /10

Motyw literatury w literaturze - lubimy, czy nie lubimy? Jeśli odpowiedź padła na pierwszą opcję, to w takim razie następną książką, jaką powinniście przeczytać jest “Kobieta z biblioteki”.

W bostońskiej bibliotece przypadkowo spotykają się Freddie — poczytna pisarka, Cain — pisarz z debiutem literackim na koncie, Whit — student prawa i Marigold — ekscentryczka zwana freudystką. Tę czwórkę połączył kobiecy krzyk, który usłyszeli podczas wizyty bostońskiej bibliotece. Czekając na zgodę opuszczenia biblioteki, nawiązują rozmowę. W końcu okazuje się, że w jednym z pomieszczeń budynku znaleziono martwą kobietę. Czworo nowych przyjaciół postanawia na własną rękę odkryć tajemnicę morderstwa. Ale troje z nich nie wie, że jedna osoba z paczki jest winna śmierci krzyczącej kobiety…A każde z nich ma coś za uszami…

I nie myślcie sobie, że motyw literatury w literaturze kończy się na bibliotece, jako miejscu zbrodni. O nie, nie. Konstrukcja tej książki jest znacznie bardziej rozbudowana i niejako daje czytelnikowi aż dwie kryminalne uczty. Pierwsza to motyw morderstwa w bibliotece. Druga, mniej oczywista — czytana przez nas historia czwórki przyjaciół to tak naprawdę historia na bieżąco tworzona przez pisarkę Hannah. Kobieta koresponduje z tajemniczym Leo, prowadząc tym samym swoje własne śledztwo…

Wspaniała książka! Śmiało mogę powiedzieć, że jest jedną z moich ulubionych, jaką przeczytałam w tym roku. To był taki świeży kryminał z zacięciem Agathy Christ...

× 2 | link |
@kryminal_na_talerzu
2023-09-29
8 /10

„Kobieta z biblioteki” to pierwsza książce australijskiej pisarki Sulari Gentill, która ukazała się w Polsce. Jest to powieść kryminalna mocno niebanalna. Książka w książce, proza, która ma wiele płaszczyzn do rozpatrzenia. Zbudowana jest na zasadzie naprzemiennej: dostajemy jeden rozdział powieści, którą pisze Hannah, o morderstwie w bibliotece i czwórce postaci, która angażuje się w rozwiązanie tej zagadki - tu historia pisana jest z perspektywy jednej z tych postaci, bohaterki-pisarki, która przyjechała do Bostonu na stypendium. Po rozdziale dostajemy list od Leo do Hannah, który ewidentnie jest jej pierwszym czytelnikiem, analizuje jej książkę i wskazuje różnice kulturowe – Hannah to Australijka, a trójka z jej postaci do Amerykanie, no i historia też toczy się przecież w Stanach. Leo zatem przyjmuje trochę naszą zwyczajową rolę, rozkłada książkę na czynniki pierwsze przy okazji zwracając uwagę na tematy, które od dawna zaprzątają czytelników i pisarzy jak np. czy kryminał powinien być jak najbliższy rzeczywistości, czy kwestie rasowe. Historia z biblioteki zbudowana jest na klasycznych założeniach gatunku, pisana w lekkim, momentami zabawnym stylu, ale z solidną intrygą kryminalną. Książka kilka razy solidnie zaskakuje, a przez te listy od Leo zyskuje na głębi. To była bardzo ciekawe doświadczenie literackie, pogłębiające lekturę, ale i pozwalające spojrzeć na książki trochę inaczej. No i zmusza do refleksji! Bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że to pierwsza z wi...

× 2 | link |
@gdzie_ja_tam_ksiazka
2023-09-25
7 /10

"Kobieta z biblioteki" przyciąga wzrok piękną okładką, tytułem mówiącym o tym, że w fabule znajdą się książki (a przynajmniej powinny) i intrygującym opisem. Ma być zagadka, grupa młodych ludzi i morderstwo. Czy to wystarczy, by książka mogła porwać czytelnika?
Bostońska biblioteka. Czwórka nieznajomych. Krzyk przerażonej kobiety. Tak zaczyna się znajomość Winifredy, Caina, Whit'a i Marigold, którzy poznają się w dość niespodziewanych okolicznościach. Co więcej, dwójka z nich pisze książki i czerpie inspiracje z wydarzeń jakie miały miejsce w bibliotece i w późniejszym czasie.
Historię "Kobiety z biblioteki" poznaje się z perspektywy głównej bohaterki - Winifredy, która nowo poznanych znajomych umieszcza w swojej książce. Z zainteresowaniem śledziłam losy czwórki osób, których połączyły wydarzenia w bibliotece. Przyznaję, że czytanie kilku opinii na temat tej książki wywołało u mnie pewne obawy, ale na szczęście pozytywnie się zaskoczyłam. Jest to lekki kryminał, którego akcja nie ma szybkiego tempa, trup nie ściele się gęsto, ale prywatne śledztwo bohaterów podtrzymuje napięcie aż do rozwiązania zagadki.
Spodziewałam się przewidywalności, a dostałam kilka tropów, które w mojej ocenie były pewniakami - niestety, myliłam się, a to sprawiło, że "Kobieta z biblioteki" spodobała mi się jeszcze bardziej.
Każdy rozdział kończy się treścią e-maila od znajomego Hannah (kobiety, która pisze książkę w książce), z którym koresponduje. Przyzna...

× 1 | link |
@patrycja.lukaszyk
2023-08-30
7 /10

W "Kobiecie z biblioteki" w tytułowym książkowym przybytku spotyka się czwórka nieznajomych. Każdy ma swój powód aby tam być. Gdy ciszę czytelni przerywa kobiecy krzyk, okazuje się, że w gronie nowo poznanych ludzi siedzi morderca...

Jest to książka o stosunkowo nietypowej konstrukcji, którą nazwałabym literacką incepcją. Bowiem na kartach powieści zawiera się kolejna powieść, która jest tworzona przez autorkę, jednocześnie korespondującą z fanem. Fabuła toczy się więc dwutorowo - śledzimy losy czwórki podejrzanych o morderstwo, wiedząc, że to tak naprawdę manuskrypt pisanej właśnie historii, a kolejne przerywniki w formie wiadomości od fana budują niepokojące tło, bo i tam nie wszystko okazuje się niewinne... Uważam to za bardzo interesujący zabieg, który tworzył mi podczas czytania rodzaj odtwarzanego w głowie serialu - każdy odcinek to część tworzonej przez tajemniczą autorkę historii, a puenta kończąca to kolejna wiadomość od Leo.

Wielowarstwowość zawiera w sobie sporo głębi i refleksyjnosci. Nie jest to mrożący krew w żyłach, pełen akcji kryminał, a toczaca się wolnym tempem opowieść z inteligentnym spojrzeniem na różne aspekty społeczne czy twórcze, z aurą niepokoju w tle. Poruszono tu wiele ciekawych wątków, szczególnie intrygujące dla mnie były te w odczuciach bieżących odbiorcy książki - pewne myśli miałam podobne, inne odmienne i to było super porównanie. Jakbym poniekąd rozmawiała z kimś, jednocześnie czytając 🤭

Trzeba natomiast lubi...

× 1 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2023-09-04
9 /10
Przeczytane

"Mam wrażenie, że to trochę nieprzyzwoite pisać tak dobrze po takiej tragedii. Ale pisze. Historię o nieznajomych złączonych krzykiem."
Łagodny blask abażurowych lamp oświetla skupioną twarz kobiety, która uważnie przelewa swoje myśli na papier. Ukradkowe i dociekliwe spojrzenia, które rzuca w stronę w stronę pozostałych osób spędzających poranek w bostońskiej bibliotece, wykorzystuje, notując swoje spostrzeżenia. W głowie pisarki, kreślą się coraz bardziej absurdalne scenariusze, w których główne role odgrywa siedząca na przeciwko Freudystka, Komiksowy bohater i Przystojniak. Nagle ciszę przeszywa rozdzierający krzyk kobiety, a wszystko zamiera w nerwowym oczekiwaniu. Początkowo nieśmiałe komentarze, zmieniają się w przyjacielską rozmowę i zbliżają czwórkę nieznajomych. Każde z nich ma własny powód by przebywać w czytelni. I tak się składa, że ktoś z nich jest mordercą...
Autorka zburzyła schemat, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, serwując nam książkę o powieści tworzonej przez pisarkę, a każdy rozdział kończy list od tajemniczego Leo, z którym koresponduje.
Już sam bogaty i piękny styl, którym się posługuje, zwraca uwagę. Akcja rozwija się stopniowo, co pozwala bliżej zapoznać się z bohaterami i lepiej wczuć się w bostoński klimat. Fabuła przemyślana i dopracowana w najmniejszych szczegółach, jednym słowem wyborna.
Strona po stronie zanurzamy się w zawiłą intrygę pełną tajemnic, niewytłumaczalnych zdarzeń i domysłów. Sulari Gentill doskonale wie jak z...

× 1 | link |
@etiudyliterackie
2023-09-26
9 /10

W bibliotece spotyka się czworo nieznajomych, których łączy pewne wydarzenie. Ciszę panującą w świecie książek nagle przerywa krzyk kobiety… co się wydarzyło? Czy to zdarzenie sprawi, że ta czwórka stanie się sobie bliska? Najbardziej przeraża to, że jedna z tych osób może być mordercą…

Stałam za filarem bostońskiej biblioteki, przyglądałam się zaistniałej sytuacji i wsiąknęłam w tę historię od pierwszych sekund, a chwilę później okazało się, że to co się dzieje to „totalna fikcja” -jeśli oczywiście można tak to nazwać ;),bo to część książki, którą tworzy Hannah. To książka w książce, to istna incepcja! Nagle z poziomu „bycia” w tej opowieści, stajemy zupełnie obok. Żeby tego było mało każdy fragment owej powieści, która powstaje na oczach czytelników jest komentowany przez przyjaciela pisarki, tajemniczego Leo…
I w końcu dochodzimy do momentu, że każdy rozdział powinien wyglądać dokładnie tak samo, poznajemy dalszą część historii czwórki bohaterów, czytamy do tych fragmentów komentarze i tak w kółko…. nie, nie, nie to jeszcze nie koniec. :) ale nabieram wody w usta i nic więcej nie powiem! Zaskoczcie się dokładnie tak jak ja.

Jeśli liczycie na to, że to łatwa sprawa, którą szybko odgadniecie to nie zdziwcie się, kiedy się okaże, że kompletnie nie mieliście racji. Autorka wodzenie za nos ma opanowane do perfekcji. Czy byłam tym powodem zasmucona? Ależ skąd! Dawno nie bawiłam się tak wyśmienicie. Ileż tu było zwrotów akcji i to na wielu płaszczyznach...

| link |
AG
@agnieszkawa1
2023-09-15
8 /10

Jeden krzyk wskazujący, że stało się coś złego. Tylko tyle wystarczyło, by czwórka nieznanych sobie dotąd osób zaczęło rozmawiać i snuć teorie o tym, co mogło się wydarzyć.
W bibliotece doszło do zabójstwa. Freddie jako doświadczona pisarka odnajduje w nowo poznanych osobach bohaterów swojej najnowszej książki. Już za chwilę życie toczące się w realnym świecie może poniekąd zostać przeniesione na karty powieści. Być może jedna z osób z którymi tego dnia zapoznała się autorka, okaże się mordercą...

Do tej pory nie miałam przyjemności czytać tak dziwnie skonstruowanej książki. Autorka, która jest główną bohaterką pisze powieść inspirując się swoimi nowymi przyjaciółmi i śledztwem które prowadzą na własną rękę. Mamy więc akcje, która dzieje się naprawdę, jednak wszystko zostaje przelewane na manuskrypt. Rozdziały są również przerywane pewną formą korespondencji przesyłanej przez jednego z fanów autorki, mamy więc przedstawione spojrzenie fana na pisaną powieść. Jego uwagi i rady.
"Kobieta z biblioteki" to książka która mnie oczarowała od samej okładki, poprzez konstrukcję, aż po fabułę i bohaterów. Jest ciekawa, wciągająca, oryginalna i nie pozostawia wyboru. Czytelnik z miejsca snuje własne domysły, kto mógłby być owym mordercą. Czy jest to do odgadnięcia? Owszem, jednak nie obyło się u mnie bez pomyłek. Najważniejsze, że dobrze się bawiłam!

| link |
@maciejek7
2023-09-14
6 /10
Przeczytane Legimi kryminał

Nie mówię, że książka jest całkiem zła, lecz mnie najbardziej podobała się okładka i tak właściwie to dlatego po nią sięgnęłam. Po prostu nie tylko jestem okładkową sroką, ale jeszcze na dodatek nie potrafię ominąć książek o bibliotece, księgarni i o książkach...
Początkowo nie byłam przekonana do tej historii, lecz im dalej tym było lepiej, a po kilkunastu minutach już zbyt byłam ciekawa zakończenia, więc do końca wysłuchałam audiobooka. Z pewnością dobra interpretacja miała wpływ na moją ocenę.
Muszę przyznać, że to bardzo ciekawy pomysł na książkę, chociaż akurat mnie nie do końca sposób tego wykonania przypadł mi do gustu. Może dlatego, że to nieoczywista lektura, to jakby powieść ukryta w... powieści i trzeba czasem czytać (lub słuchać) uważnie, żeby zauważyć to co autorka ukryła przed czytelnikami między wierszami.

| link |
MA
@Maja77
2024-11-01
6 /10
Przeczytane
@inmybook
2024-08-09
7 /10
Przeczytane
@ksiazkowerecenzjenabi
@ksiazkowerecenzjenabi
2024-04-14
10 /10
@daka_portal
2024-03-27
6 /10
Przeczytane
@Klementynka
2024-01-31
8 /10
Przeczytane kryminał literatura australijska
PO
@POZIOMKA
2024-01-22
7 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nie jestem pewna niczego oprócz tego, że pewność jest przereklamowana.
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl