Kliszczacy to, mało znany ogółowi, lud z okolic Tokarni, Pcimia, Skomielnej i Krzczonowa - bodaj najbardziej wysunięty na południe odłam Górali. Z najmniej porywającą, bądź - lepiej - najmniej znaną kulturą ludową. Kultura owa jest kultywowana nadal w ośrodkach gminnych, czasem również wśród starszych mieszkańców. Niestrudzonym propagatorem kultury ludowej, zbieraczem legend, opowieści i podań, jest pan Marian Cieślik - na co dzień sekretarz Gminy Tokarnia.
W niedawno wydanym zbiorze legend i podań, opowiada o różnych aspektach życia Kliszczaków. A to o Diabelskim Kamieniu nad Pcimiem, a to legendę o złocie, a to skąd się wziął Luboń i dlaczego nosi taką właśnie nazwę. W zbiorze miesza się prawda z fikcją. Baśnie i bajki z opowiadaniami ludowymi - niemniej jednak każda coś wnosi do naszej wiedzy o Kliszczakach, ich moralności, poglądach na życie i sposobie życia i wartościach w dawniejszych czasach.
Jest to obowiązkowa pozycja czytelnicza dla każdego Kliszczaka, każdego "miastowego" spędzającego urlop czy weekend w tych regionach, oraz dla każdego kto choć trochę interesuje się historią i kulturą Beskidu Makowskiego, zwanego też Myślenickim.
W niedawno wydanym zbiorze legend i podań, opowiada o różnych aspektach życia Kliszczaków. A to o Diabelskim Kamieniu nad Pcimiem, a to legendę o złocie, a to skąd się wziął Luboń i dlaczego nosi taką właśnie nazwę. W zbiorze miesza się prawda z fikcją. Baśnie i bajki z opowiadaniami ludowymi - niemniej jednak każda coś wnosi do naszej wiedzy o Kliszczakach, ich moralności, poglądach na życie i sposobie życia i wartościach w dawniejszych czasach.
Jest to obowiązkowa pozycja czytelnicza dla każdego Kliszczaka, każdego "miastowego" spędzającego urlop czy weekend w tych regionach, oraz dla każdego kto choć trochę interesuje się historią i kulturą Beskidu Makowskiego, zwanego też Myślenickim.