Ten tom należy do najważniejszych traktatów semiologicznych Umberta Eco (ur. 1932), gdyż stanowi korektę i nowe ujęcie jego wczesnej semiologii, która powstawała w latach siedemdziesiątych XX wieku pod wyraźnym wpływem strukturalizmu. W tych rozprawach z lat dziewięćdziesiątych Eco stara się dopełnić tamto podejście. Inaczej niż w strukturalizmie, gdzie znaczenia znaków wyczerpują się w ich wzajemnych relacjach, teraz chodzi o odniesienie: znak do czegoś się odnosi. Dlatego pierwszy rozdział podejmuje kwestię fundamentalnego „odniesienia”: bytu jako takiego. Czytelnik wszakże nie powinien się obawiać ciężkiego ecoheideggeryzmu, gdyż autor, w końcu także pisarz, przeprowadza swój wywód za pomocą fikcyjnych i faktycznych historii ilustrujących ważką kwestię nadawania znaczeń. Znaczenia, głosi podstawowa teza, są „negocjowalne”. Co właściwie zobaczył Marco Polo, gdy napotkał nosorożca? Dlaczego uznał go za jednorożca? Dlaczego Aztekowie rozpoznali w koniu „jelenia”? Jak Kant zakwalifikowałby dziobaka? W jaki sposób nakładamy na świat swoje „typy poznawcze” i co właściwie robimy, gdy ich nie mamy, a jednak coś nieznanego jakoś „rozpoznajemy”? Mimo anegdotycznej formy wykład Eco prezentuje dwadzieścia lat przemyśleń autora nad nową, pełną teorią semiologii.