Jegudiel całe życie spędził, nosząc obrożę. Jako dziecko został więźniem sadystycznych członków Bractwa i mimo że Upadłym udało się odzyskać wolność, elektryczny strażnik został na jego szyi, by trzymać wewnętrznego potwora mężczyzny w ryzach. Tylko obroża powstrzymuje go przed zamordowaniem każdego, kto stanie mu na drodze.
Jednak bestia marzy o wolności. A gdy nadarza się jej okazja, by zakosztować swobody, Diel spodziewa się najgorszego: rozlewu krwi, przemocy i śmierci.
Lecz nie spodziewa się jej – Noi.
Od chwili, gdy na siebie wpadają, wydaje się, że kobieta rozumie Jegudiela jak nikt inny. Nie drży ani przed jego gniewem, ani przed potworem, który w nim drzemie.
A tak się dzieje, kiedy bestia spotyka bestię.
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, bardzo lubię książki @tilliecole za różnorodność i umiejętność wywoływania emocji w czytelniku. Książka "Jegudiel" jest drugim tomem cyklu #zabójczecnoty, nie czytałam co prawda pierwszego tomu - "Raphael", ale każdy tom opowiada o innej parze bohaterów, więc uważam, że w ostateczności można je czytać osobno. Od razu zastrzegam, że ta seria jest dla fanów mocniejszych wrażeń, mroczniejszych klimatów, nie każdy się odnajdzie w tym świecie, w tej historii. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka mimo ciezkiej, czasami brutalnej treści jest bardzo przyjemny w odbiorze. Muszę przyznać, że nie mogłam oderwać się od tej książki, póki nie poznałam jej zakończenia. Fabuła została w intrygu...